Piotr Wojcicki pisze:
> Wypelniam sobie pozew w postepowaniu uproszczonym. Wielokrotnie na tej
> grupie dyskusyjnej czytalem, ze aby dochodzic roszczen przed sadem,
> nalezy wyslac najpierw do dluznika wezwanie do zaplaty, a dopiero po nim
> dochodzic swoich roszczen w sadzie.
>
> Na stronie http://animatek.w.interia.pl/pismo11.html znalazlem przyklad
> wypelnionego pozwu. Jako zalaczony dowod nie jest wymienione wezwanie do
> zaplaty. Czy takie wezwanie nalezy koniecznie dostarczyc jako dowod w
> postepowaniu ?

Dołączenie do pozwu odpisu wezwania do zapłaty jest konieczne tylko w
postępowaniu gospodarczym.


> Drugie pytanie, czy taki pozew nalezy zlozyc w wiekszej ilosci kopii ?
> Jesli tak to czy skopiowac wszystkie dowody aby dolaczyc je do kazdej
> kopii pozwu ?

Oryginał dla sądu, po jednej sztuce dla każdego pozwanego, dodatkowo
można wydrukować jeszcze jeden dla siebie jako potwierdzenie, jeśli
składa się pozew osobiście.




> Jesli wezwanie do zaplaty okaze sie konieczne, dysponuje tylko jednym
> listem, ktory wrocil do mnie od dluznika. Nie odpakowalem go z koperty
> wiec jest dokladnie w takim stanie w jakim wrocil. Jesli mam dostarczyc
> kilka kopii pozwu, to co z tym listem ? Nie ma jak go skopiowac.


Trzeba dostarczyć odpis wezwania do zapłaty, czyli wystarczy kopia,
dodatkowy wydruk, oraz dowód nadania (niekoniecznie dostarczenia) do
dłużnika.


A odnośnie linkowanego pisma:

w postępowaniu uproszczonym (czyli z zakresu wartości przedmiotu sporu
1-10 000zł) są widełki opłaty sądowej. W pozwie na stronie powód żąda
78zł zwrotu kosztów, gdy tymczasem opłaty sądowej od sumy 3900zł
poniesie 100zł ( a jeśli założyć, że to postępowanie nakazowe i w
zwyczaju tego sądu jest pobieranie od takiego pozwu 1/4 opłaty również w
postępowaniu uproszczonym, to będzie to 30zł). Zamiast wskazywać ile
chce się kosztów, można napisać "wg norm przepisanych" - sąd będzie
wiedział ile zasądzić.

Dalej:

Nie ma co prosić o przeprowadzenie postępowania pod nieobecność
pozwanego, bo to nie powód będzie o tym decydować.


Dalej:
Bardzo mnie śmieszy dowód w postaci wyciągu z rachunku bankowego na
okoliczność braku wpłaty. Brak wpłaty dowodzi się poprzez oświadczenie
wierzyciela, brak wpłaty na wyciągu z maja nie dowodzi braku wpłaty w
ogóle. Przecież należność mogła być wpłacona w czerwcu, lipcu,
dostarczona w gotówce itp. itd.


--
Liwiusz