"Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl> writes:

> Użytkownik "zly" <b...@p...fm> napisał
>> Jaki paragraf zabrania odbierac sluzbowym telefonem rozmow z domu?
>
> Pewnie żaden, ale prowadzenia takich odebranych rozmów niesłużbowych w
> czasie pracy z służbowego apartu to pewnie jest zajmowaniem się czymś innym
> niż pracą. Jak przyjdzie ciocia pogadać do pracy to pracownik też może tak
> sobie oderwać się od zajęć i udać się na pogaduchy?...
> Ale rozumiem Twoje obawy np., że już same pierwsze sekundy rozmowy, nawet
> jak pracownik odrzuci rozmowę mogą zawierać treści prywatne.
> Myślę, że jeśli pracowdawca nagrywa te rozmowy, bo jest to czymś uzasadnione
> (tzn. nie ma na celu, jako celu samego w sobie, nadmiernej inwigilacji
> pracownika itp.) to jest to prawnie dopuszczalne, zwłaszcza jak pracownicy o
> tym wiedzą (było kiedyś na grupie). Z resztą dlaczego prywatne osoby mają
> dzwonić na służbowy numer, jak pracownik chce, aby do niego dzwonili to
> niech poda prywatną komórkę a nie numer firmowy.

Nagranie i "odsłuchanie" treści rozmowy prywatnej na telfon służbowy w
wyniku jawnie ogłoszonej polityki firmowej to jedno a "rozpowszechnianie"
treści takiej to już co innego.

--
Andrzej Adam Filip : a...@p...onet.pl : a...@x...wp.pl
Łgarzowi nikt nigdy nie wierzy, tylko czasem on sam sobie.
-- Aleksander Fredro (1793-1876)