Użytkownik Robert Tomasik napisał:

> Cała tajemnica polega na tym, że Policja informacje i polecenia przekazuje
> przed radiotelefony. W cywilizowanych krajach taka łączność policyjna jest
> kodowana. W Polsce nie. urządzenie pozwalające na "podsłuchiwanie" rozmów
> kosztuje cirkla 300-400 zł. Można je legalnie nabyć i posiadać, bo nie jest
> nadajnikiem. I teraz mam nadzieję już sam rozumiesz. Tuz żadnej korupcji nie
> trzeba.

O.K. Robercie ... spodziewałem się takiej odpowiedzi, i cieszę
się, że padła ;) Stary CBista jestem ;)

To teraz dalej ... wiemy, że to nie policja współpracuje z
ZOJANEM ... ale wiemy, że zojan słucha ... a wiemy , że jest
to nielegalne (nie słuchanie) ... Czy da się począć coś dalej ...

Konkretna sytuacja ... mamy 3 osoby "kolizyjne" ... i 3 razy
ten sam pan Michał podjeżdża ... jak sądzis ... (jak jest
twoja interpretacja) ... czy dam radę coś z tym zrobić ... bo
szczerze ... łapki mi opadają po przejrzeniu kodeksów .. już
widzę, że będzie problem, acz liczę na to , że może inny
użytkownik p.s.p. wskaże mi może inną ścieżkę postępowania ..
bo bym gnojom dobrał się do dupy ... żerują na tym, że
zazwyczaj naciągają ludzi w szoku będących (pokolizyjnym) ...
szczerze .. .omal nie dałem się sam naciągnąć na obsługę
ZOJANA ...

(POZDRAWIAMY TU PANA MICHAŁKA ...) Becia czujke się dobrze, w
innych rękach ;)

--
Stasio Podróżnik callto://santex997
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT-1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/