Użytkownik "Maciej Kosz" <m...@z...com.pl> napisał w wiadomości
news:a2r721$7la$1@news.tpi.pl...
> Witam :)
>
> W zeszlym roku podjąłem studia zaoczne na politechnice, w związku z czym
> dostałem odroczenie od służby wojskowej na okres 5lat z koniecznościa
> corocznego potwierdzania kontunuacji nauki. Niestety z powodów
> zawodowo-rodzinnych zawaliłem fizykę i najprawdopodobniej nie dostanę
> zaliczenia, co uniemożliwi mi dalszą edukacje. W tym roku chciałbym
ponownie
> wystartować i interesuje mnie jakie jest prawdopodobieństwo, ze załapie
się
> na pobór wiosenny. Ponoć uczelnia ma obowiązek zgłosić do mojej WKU, że
> przerwałem naukę. Jak to wygląda w praktyce?
>
> Pozdrawiam serdecznie,
> Maciej Kosz
>
>

Podobno uczelnie dość mocno przestrzegają tego obowiązku. Mi się udało jakoś
wymigać choć miałem sytuację podobną do Twojej. Wiedziałem że zostanę
skreślony z listy studentów i zapisałem się do prywatnej uczelni w naborze
lutowym. Na uniwerku nie oddawałem indeksu. Wypożyczyłem tylko świadectwo
maturalne do zrobienia odpisu notarialnego (wtedy jeśli się studiowało na
innej uczelni wystarczyło mieć stamtąd zaświadczenie o studiowaniu i odpis
świadectwa i można było zacząć studia ni innym kierunku). Nie wiem czy ten
manewr by mnie ochronił ale pismo o skreśleniu na Uniwerku dostałem dopiero
w połowie następnego semestru, a wojo nie przysyłało mi nic przez 2,5 roku.
Dopiero niedawno jak już byłem na przedostatnim semestrze dostałem wezwanie
po odbiór karty powołania ale im pokazałem papierek ze szkoły i się
odwalili. Miesiąc temu zaniosłem kolejne odroczenie (ostatni semestr) + akt
ślubu i z racji oszczędności w woju oraz wieku (26lat) Pan major powiedział
że już mnie nie chce i przeniósł do rezerwy.

Wojek