Oczywiscie wszustko zależy od właściciela lokalu- Przeprosić zawsze może ale
czy zechce?
Cała sprawa zależy od okoliczności nie wiem czy to był szanowany lokal z
rozsadnymi ochroniażami czy zabawa na wsi której pilnował Witek od Sołtysa.
W sytuacji bójki każda ze stron ma swoje racje i obawiam się że tylko Sąd
może rozstrzygnąć jej wynik, ato wiąże się z wieloma zabiegami ze strony
poszkodowanego. Ważne jest czy o całym zdarzeniu poinformowana była policja
. Jeżeli tak to sprawa zostanie wszczęta z urzędu i może prokurator skieruje
sprawę do sądu przeciwko ochroniarzowi i właścicielowi.
Naoisz coświęcej jeżeli temat interesuje Ciędalej.

Marek
Użytkownik "Wesouy" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aeerfr$ekd$1@news.tpi.pl...
> Witam
> Ktos zostal pobity przez ochroniarza lokalu. "Delikatnie"- mozna by
> powiedziec. Bedzie dzis przeprowadzona obdukcja lekarza sadowego. Policja
> byla na miejscu zdarzenia i spisala protokol.
>
> Pytanka.
> - czy jest jakas szansa na przeprosiny ze strony lokalu i ewentualne
> odszkodowanie??
> - jesli tak, to jakie sa koleje zalatwiania tej sprawy??
>
> Dziekuje i pozdrawiam
> TW
>
>