eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPismaki pieprzoneRe: Pismaki pieprzone
  • Data: 2022-09-09 17:39:26
    Temat: Re: Pismaki pieprzone
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.09.2022 o 11:48, Olin pisze:
    >>> Ty nie znasz, to skad zalozenie, ze Ukraincy znaja?
    >> Skąd założenie, że pożądają, by do nich się inaczej zwracać?
    > Jak idziesz do sklepu albo do urzędu to mówisz do personelu na 'ty', bo
    > skąd pewność, że są zainteresowani elementarnym savoir vivrem?

    Źle stawiasz punkt ciężkości problemu. W sklepie w Polsce należy się
    spodziewać, że personel jest Polski i że będzie oczekiwał polskich
    zasad. Ale nie jest to regułą nawet na terenie Polski.

    Jest akurat internetowa "burza", że jakaś policjantka do księdza
    powiedziała "proszę pana". Gdybyś miał kontakt ze środowiskiem osób
    uprawiających wschodnie sztuki walki, to tam akurat do osób poza
    mistrzami w dobrym tonie jest zwracanie się per sempai, czyli "starszy
    bracie". Na wschód od naszej granicy, jak zaczniesz od "Gospodarov"
    wyzywać interlokutora, to od razu wiadomo, że nie jest to Twój język
    ojczysty. Tam jak komuś chcesz wyrazić szacunek, to mówisz do niego w
    liczbie mnogiej. W mundurówce na całym świecie jest taki zwyczaj, ze
    albo zwracasz się stopniem, albo na "ty" i nikt się nie dziwi oraz o tym
    się rozpoznaje "swojaka".

    Tak więc, reasumując, inna, niż "Pan" forma wcale nie musi
    oznaczać.zamiaru znieważenia rozmówcy. Czasem, próbując dostosować się
    do formy rozmówcy właśnie może to być przejaw szacunku.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1