> M napisał(a):
>
> >>Udowodnij, że to jest twoje a nie dłużnika ... ot i problem.
> > Bajer polega - zdaje sie - na tym, ze to ONI (wierzyciel / komornik) bedzie Ci
> > musial udowodnic ze to nie Twoje lecz dluznika - onus probandi.
>
> No właśnie, że nie ;)
> Bajer polega na tym, że takie jest życie ;)

No wlasnie ze tak, ale niech Ci bedzie - jestem sobie w sumie w stanie wyobrazic
w tym kraju sytuacje, w ktorej rzeczywiscie nikt o nic nie pyta tylko laduje naa
pake. I choc sa srodki prawne sluzace obronie w takich przypadkach - to wierze
ze zabawa w ich stosowanie moze byc... hm... uciazliwa. Bo i w koncu z jakiego
tytulu sie tak szarpac.

Moze w takim razie sprobowac zablokowac korespondencje sadowa przez sad wlasnie?
W toczacej sie sprawie zglosic zmiane adresu na nieznany. Kto wie, kto wie....
niezbadana jest kolej rzeczy...

:-)

M

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl