"AnTi" <a...@p...fm.no.spam> wrote in message
news:404cf58c@news.vogel.pl...
>
> Moja mama wypelniala babci PIT chyba 31 babcia na rencie.
Pit-37, ale w poprzenich latach rzeczywiscie mialy inne numery.


>
> I teraz pytanko. Do ilu lat wstecz sprawdzaja dokladnie ludzi czy nie
> oszukali w zeznaniach podatkowych.
5



> Czy lepiej zostawic to jak jest [na razie sie nic nie czepiali], czy
> lepiej jednak poprawic ta zmiane chociaz za rok 2003, bo wiem ze korekte
> mozna wyslac ale tylko to zeznania za ostatni rok.

Metoda "zostaw moze przyschnie" jest najgorsza.


> I kolejne pytanie, czy jak wysle poprawe tego bledu to czasami ich cos
> nie ruszy by sprawdzic poprzendie lata czy tam pomylki nie bylo ???

To zalezy od inwencji twórczej pani, która sie tym zajmuje. Generalnie to
oni nie maja dokumentów, zeby to sprawdzic.
Dokument, który mówi ile wplaciliscie i ile mozna bylo odliczyc macie tylko
wy. W US go nie ma.
Sprawa sie wyda, kiedy was sciagna na kontrole, bo wówczas te papierki
trzeba bedzie przyniesc (do 5 lat wstecz).
Kontrola moze byc przypadkowa (ale emerytów raczej nie kontroluja) lub jak
sprawa wyjdzie. Jak przyslesz korekte za ten rok, to z ciekawosci ktos moze
was sciagnac z pytaniem a dlaczego, czyli skontrolowac.

Rozwiazanie.
1. Zrobic korekty za wszystkie lata do tej pory i wplacic róznice wraz z
odsetkami. Wyjdzie tego w sumie chyba kilkanascie zlotych i miec spokój.
2. Nie ruszac nic i martwic sie, ze jak was zlapia to doplacicie kilka razy
wiecej kary.


>
> Gratuluje tym ktorzy to doczytali i prosze o odpowiedz !!
>

za nie ma co.
Polecam jeszcze www.pity.pl.
Pomoze wam sie rozliczyc, stare wzory tez jeszcze powinny byc. Jak nie ma na
stronie to napiszcie do autora, powinien wam podeslac jesli ma.