> Pazernosc ludzka nie zna granic , jak mozna swiadomie nabyc dysk twardy z
> bad sektorami .

Dlaczego od razu pazerność? Napisane było, że ma bad sector (1) - kolega
jest informatykiem więc wie, że to nie dyskfalifikuje całego dysku. Można
tak ładnie wymanewrować partycjami, że nie odczuje się tego jednego bad
sectora. Nie wszyscy to potrafią - dlatego niektórzy się takich dysków
pozbywają. To tak jakby mówić, że pazerny jest mechanik, który kupił
uszkodzone auto i sobie jest w stanie je naprawić. Problem jest w czym
innym. Było napisane, że dysk jest sprawny i działa (wtedy można za pomocą
stosownych programów go doprowadzić do takiego stanu , że spokojnie będzie
działał) a dysk jest całkowicie padnięty - czego nie jest winą jeden bad
sector:(


>W takiej sytuacji dysk mogl dzialac ale przestal dzialac (

Dysku w ogóle nie wykrywa, padnięta jest raczej elektronika (bo jeżeli by
miał uszkodzony bad sector to zacinałby się ale by pracował).

> Faktycznie koles nie postapil uczciwie zgadzajac sie na wysylke i nie
> oddajac kasy , ale takie rzeczy mozna zalatwic w obrebie allegro .

Właśnie tu jest problem:(