666 napisał(a):
> W ratownictwie morskim obowiazuje szeroko zasada "no cure, no pay".

Ta zasada obowiązuje w wielu zawodach z zasady. Generalnie w biznesie
bez koneksji i styku publiczno-prywatnego nie ma łatwych pieniędzy.

Trzeba powiedzieć wprost - status quo funkcjonujące od dawna (w wielu
rozwiązaniach od średniowiecza) jest zwykłym skurwysyńskim żerowaniem na
społeczeństwie. Funkcjonuje to wyłącznie przez silne lobby i utrudnianie
dostępu do wiedzy i usług prawniczych.

Mydlenie oczu pretekstami jest żałosne i chyba obliczone na poziom
intelektualny tych, którzy tworzyli i pielęgnowali "zasady etyczne". Owe
zasady etyczne są wprost przykładem nieetyczności i nierzetelności
całego zawodu i jego samorządu. Jestem pewny, że po upłynięciu 1
pokolenia od uwolnienia zawodów prawniczych aktualne rozwiązania będą
przykładem nieetyczności i kłamst w biznesie.



--
pzdr