eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieprzyjazna sasiadka i wspolna toaleta :-) › Re: Nieprzyjazna sasiadka i wspolna toaleta :-)
  • Data: 2005-09-26 17:13:22
    Temat: Re: Nieprzyjazna sasiadka i wspolna toaleta :-)
    Od: Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Aga wrote:
    > Marcin Szawurski m...@s...waw.pocoto.pl napisal/-a:
    >
    >>W zasadzie następnym razem, gdy ona uniemożliwi skorzystanie z toalety,
    >>należy wezwać policję (...)
    >
    > W sumie tez mi przychodza do glowy tylko radykalne pomysly, bo mialam
    > niebywala okazje poznac te babe - to totalna wariatka :-) Nie mniej jednak,
    > czy bez zameldowania i umowy najmu, czy czegos takiego - nie bedzie
    > klopotow? Znajomy nie chcialby przeciez komplikowac zycia swojemu koledze (i
    > sobie), ktory mu mieszkanie sam zaoferowal po kosztach.
    >
    > Pozdrawiam - Aga
    >
    >

    Umowa najmu nie ma nic do rzeczy. Każdy zamieszkujący w mieszkaniu (a
    nawet jego chwilowy gość) ma oczywisty tytuł do korzystania z części
    wspólnych nieruchomości.

    Zameldowanie - teoretycznie czysto sąsiadka mogłaby zgłosić.
    Teoretycznie niewielka grzywna. Nie ma to jednak żadnego związku z
    korzystaniem z toalety. Z tym że jeśli tam ktoś przebywa przez dwa dni
    na przykład, to i tak nie musi się meldować. A sąsiadka nie udowodni
    ile czasu ktoś tam przebywa (kiedy nocuje, kiedy nie).

    Pozdrawiam,
    Marcin Szawurski.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1