eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNie ma zarzutów o dziecko na lotniskuRe: Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
  • Data: 2012-08-02 14:38:10
    Temat: Re: Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
    Od: Ariusz <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-08-02 11:11, Jacek Osiecki pisze:
    > Dnia Wed, 01 Aug 2012 15:06:06 +0200, Ariusz napisał(a):
    >> W dniu 2012-08-01 11:55, JaMyszka pisze:
    >>> W dniu środa, 1 sierpnia 2012 10:26:18 UTC+2 użytkownik maruda napisał:
    >>>> [...]
    >>>> Pismaki - jak to pismaki.
    >>>> Szczyt (raczej: dno) niekompetencji, ignorancji, indolencji.
    >>>> Nawet nie warto kopnąć, bo się but ubrudzi.
    >>>> [...]
    >>> Hmm... A odczucia dziecka się nie liczą? Przecież ono żyło tą atmosferą
    >>> przedwyjazdową, pełną "zakłóceń" dnia codziennego. Ale było zapewniane, że
    >>> dalej będzie z rodzicami. A tu nagle, w ekstremie zmian życia codziennego
    >>> (lotnisko - nieznane otoczenie, zdenerwowanie rodziców - nieważny paszport
    >>> dziecka), ono zostaje odrzucone. A przecież ono nic nie zawiniło. I trzeba
    >>> pamiętać, że dziecko w tym wieku, odczuwa fizyczną więź z rodzicami. Dlatego
    >
    >> Masz dziecko - oddawałeś je do przedszkola?
    >> Bo patrząc na twój tok myślenia - powinno pozamykać się wszystkie
    >> placówki dla dzieci do 7 roku życia.
    >
    > Może kiedyś odróżnisz kilka godzin od dwóch tygodni. W dodatku co innego gdy
    > pozostawienie w przedszkolu jest elementem dnia codziennego, a co innego gdy
    > dziecko jest nastawiane przez rodziców na wyjazd, przygodę, dużo wspólnie
    > spędzonego czasu i... nagle ZONK. Córuś, stój przy tej ladzie, ktoś po
    > Ciebie przyjdzie, pa!
    >
    > Każdy normalny by został w kraju, albo właśnie się rozdzielił - jeden rodzic
    > jedzie z jednym dzieckiem, drugi zostaje z drugim. Ale jak widać są różni
    > ludzie - może ktoś by się dobrze bawił na takich wakacjach. Ja bym nie był w
    > stanie się zrelaksować, mając w pamięci jaką gehennę zgotowałem mojemu
    > dziecku.
    >

    Chyba jeszcze nie masz dzieci?!
    A na pewno nie oddawałeś żadnego do przedszkola. I tu nie chodzi o
    pozostawianie dziecka przez tydzień, a o ten pierwszy dzień. Tą pierwszą
    godzinę.

    Na lotnisku pewnie mieli wszystko dogadane z rodziną i czekanie dziecka
    nie miało pewnie trwać zbyt długo. Wyszło jak wyszło, a że do tego media
    się jeszcze włączyły to mamy wielką aferę.

    Niech na tej grupie podniosą rękę Ci co nigdy nie popełnili wobec
    swojego dziecka czegoś złego - choćby pozostawienia na kilkanaście minut
    śpiącego dziecka, które jednak po powrocie okazało się, że nie śpi i
    płacze...

    Ariusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1