> da sie znalesc IP , a po nim admina , isnije cos takiego jak netykieta
kiedy
> sie do sieci podlacza, jak odepna na 3 miesiace to sie uspokoi a inne
numery
> blokowac az do znudzenia

poznanie IP osoby z ktorą się rozmawia, jest wprost banalne. IP mozna
skonwertować na hostname z ktorego znowu mozna wyczytac jaki jest provider
uslug internetowych i z jakiego rejonu delikwent pochodzi (z reguly hostname
wyglada np. tak : tp112.szczecin.sdi.tpnet.pl, tak wyglada to dla modemu
nr.112 w szczecinie na laczu SDI oferowanym przez tpsa).
To umozliwi poznanie skad dana osoba pochodzi, z resztą do tego tez dojdzie
prokuratura. Problemy będą dalej. Aby dowiedziec sie kim jest nasz drogi
delikwent, trzeba skontaktowac sie z providerem (i to zrobi prokuratura). W
wypadku TP s.a. wyglada to tak iz jezeli informacje taką zglasza sie
bezposrednio do nich to odpowiadają ze nie ujawniaja takich informacji
powolujac sie na ustawe o ochronie danych osobowych itp.itd. i powiedzą na
wniosek prokuratury. W momencie interwencji prokuratury bedzie trzeba
poczekac pare ladnych miesiecy az dane te ujawnią i bedzie mozna cos
zdzialac ...
Zresztą jezeli dane w katalogu są prawdziwe to jest on niepelnoletni a
molestowanie przez gg chyba nie podejdzie pod "pelnowymiarowe" przestepstwo
seksualne i chyba niewiele mu zrobią.

Russar