eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMeldunek a właściwie jego brak › Re: Meldunek a właściwie jego brak
  • Data: 2013-10-29 00:50:25
    Temat: Re: Meldunek a właściwie jego brak
    Od: animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-10-28 15:10, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > W dniu 2013-10-28 15:03, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2013-10-28 14:38, Robert Tomasik pisze:
    >>> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    >>> wiadomości news:l4lo7p$8as$1@node1.news.atman.pl...
    >>>> W dniu 2013-10-28 14:14, Robert Tomasik pisze:
    >>>>> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    >>>>> wiadomości news:l4lmas$69q$1@node1.news.atman.pl...
    >>>>>> W dniu 2013-10-28 13:33, Robert Tomasik pisze:
    >>>>>>
    >>>>>>> W mojej ocenie, jeśli listonosz świadomie wpisuje "nieodebrano w
    >>>>>>> terminie"
    >>>>>>
    >>>>>> To nie listonosz wpisuje. "Winą" listonosza jest tylko pozostawienie
    >>>>>> awiza. Ale jeśli nikogo nie ma w domu, to nie ma innego wyjścia.
    >>>>>
    >>>>> Jeśli nikogo nie ma - ale co innego jak jest i informuje, ze adresat tu
    >>>>> nie mieszka. W tym miejscu jest problem.
    >>>>
    >>>> Nie widzę tego "problemu".
    >>>
    >>> Nieoidebrany w termine list urzędy uznają za doręczony. Ten zwrócony z
    >>> adnotacją, że jest błędny adres wdraża procedurę ustalenia jego miejsca
    >>> pobytu albo innych działań zastępczych w prawie opisanych.
    >>
    >> To wiem. Nie widzę problemu dla listonosza, że awizuje list, którego
    >> doręczyć nie może, nawet jak domownicy są obecni (mogą kłamać).
    >>
    >
    >
    > Znam osobe, przebywającą prawie cały czas w domu, ktora miala problem z
    > listonoszem, ze awizował, zamiast dostarczać, a problem taki, że
    > awizując nie musiał listonosz chodzić po klatce, tylko wrzucał do
    > skrzynek na parterze awiza...

    Ja swojemu listonoszowi powiedziałam, żeby wrzucał awiza do skrzynki, bo
    jak on przychodzi z listami to śpię, albo chodzę po mieszkaniu nieubrana
    i nie chce mi się ubierać i otwierac drzwi.
    Jakiś czas temu przyleciał jak piesek. Byłam zdziwiona. Dla niego to
    była jakaś sensacja, bo to było pismo z policji.


    --
    animka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1