"Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote in message
news:ru0vd5pj1y43.1xx3owkzcgzlc$.dlg@40tude.net...

> Praca? Traktujesz wychowanie dzieci jako pracę za którą należy płacić?
> Aż sprawdziłem w encyklopedii czy dobrze zrozumiałem to słowo ;-)
> Zaś co do zajęć domowych to podtrzymuję swoje zdanie. Wprawdzie
> kobiety potrafią kilka godzin dziennie spędzić przy obowiązkach
> domowych, ale głównie wynika to z braku organizacji pracy.

Nio. Proponuję zatrudnienie niani i gosposi na pełen etat. Za odpowiednim
wynagrodzeniem. Wtedy sytuacja jest czysta - mąż i żona pracują, robią
karierę, zarabiają po równo, dom funkcjonuje sam, dziecko nikomu nie zajmuje
czasu. I dokładnie widać, ile jest warta "nie-praca" niepracującej żony:)))
Anka