ąćęłńóśźż pisze:
> Właśnie ma znaczenie.
>
> Bo jak on ukradnie, to jego żonie pozostanie połowa dorobku jako wspólność ustawowa
na mocy KRO, a jemu zabiorą orzekając przepadek.
> Innymi słowy w świetle SN jak kraść, to tylko po ślubie i nic nie mówić żonie (bo
jeśli wiedziała, to przepadło ;-))))
>

Nie rozumiem tego co piszesz, ale to wszystko mi jedno.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.