Dnia 29-10-2009 o 21:12:43 Krzysztof <k...@i...pl> napisał(a):

> "Tomek" <t...@o...pl> napisał
>
>> O kubkach, długopisach i spinaczach też.
>
> Ale rozmawiamy generalnie o zakupach o wartości < 3500 zł (z wyłączeniem
> towarów handlowych, jakbyś znów się miał przyczepić ;-)
> Co za różnica czy to będzie komplet naczyń/sztućców za 100 zł, atlas
> Europy za 200 zł czy laptop za 1000?
> Dlaczego sugerujesz wrzucić takiego laptopa do EŚT, a naczyń już nie?
> Pytam po prostu o logikę/zasady/przepisy, jakimi się kierujesz.
>

Może przypomnę o czym mowa:

>> Nie ma żadnego obowiązku wprowadzania do EŚT zakupów poniżej kwoty 3500
>> zł,więc nie ma tu konieczności jakiejkolwiek amortyzacji.Całość
>> wrzucasz po prostu w koszty, a zakup traktujesz jako wyposażenie firmy.
> I przy zakończeniu DG płacisz podatek od remamentu bo nie chciało ci się
> poświęcić 60sekund na wpis do EŚT.

Rozumiem że jeśli wpisuję do EŚT widelce za 100zł to masz ubaw po pachy,
ale dalej nie rozumiem jaki to ma związek z laptopem za 1000zł.

--
Tomek