Użytkownik A. napisał:

> Bardziej mnie interesuje co dalej z tym fantem zrobic. Interesoawac sie dalej
> sprawa, czy tez sobie odpuscic. Bo na dobra sprawe moge zaplacic ponad 100.000
> zl i dalej mieszkac w wynajmowanym mieszkaniu, bo w mieszkaiu moim
> (hipotetycznie, po wplacie pieniedzy i wyroku sadu o przeniesieniu wlasnosci)
od komornika możesz usłyszeć, że to nie problem, musisz tylko wnieść
sprawę o eksmisję i potem już z górki...
Nie wierz w takie bajki !

Komornika interesuje tylko jedna sprawa, odzyskanie pieniędzy z majątku
dłużnika. Zostawia Cię potem z mieszkaniem z lokatorami, którzy o ile
sami się nie wyniosą (a po co mają się wyprowadzać ?) to musisz im
zapewnić lokal zastępczy.
No chyba, że jesteś na tyle twardy żeby na bruk wywalić rodzinę (z
reguły z dziećmi) i nie przejmować się ewentualnymi skutkami prawnymi
"rozwiązania siłowego" ...

> bedzie mieszkal ktos inny (kto np. moze nie placic czynszu, niszczyc mieskanie
> itd.). Czy ktos moglby mi pomoc w podjeciu decyzji i wskazac ewentualne
> zagrozenia oraz realny czas trwania spraw sadowych.
moja rada jest taka: odpuść sobie mieszkania z licytacji komorniczych.
W większości przypadków mieszkania są licytowane z lokatorami, z którymi
później będziesz miał same kłopoty.
Wiem, wiem ... ale ta cena ... zgodzę się, ceny tych mieszkań są bardzo
niskie, ale właśnie dlatego, że mieszkania są z "wkładką".

--
Pozdrawiam
Radzisz