Użytkownik "Bartek l" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:dh1lu5$lqe$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Mam nastepnujacy problem:
> ktos z mojej bliskiej rodziny zakupil auto w komisie samochodowym, ktore
> bylo swiezo sprowadzone z Francji. Zarejestrowal je na siebie, pojezdzil
> pare miesiecy i postanowi sprzedac. Przy sprzedazy okazalo sie, ze numery
> sa przerobione, dokumenty francuskie - falszywe. Oczywiscie nie zdawal
> sobie sprawy z historii samochodu.
> Co mu grozi? Czy straci swoje pieniadze? Czy zostanie oskarzony o
> paserstwo?
> Dziekuje za odpowiedzi, pozdrawiam
> Bartek

1. pole numerowe trzeba sprawdzac przy zakupie - kto tego nie robi, cierpi
2. jakas odpowiedzialnosc komisu jest za towar
3. pojazd zostanie wyrejestrowany z ruchu na stale bo nie ma fabrycznego
numeru vin, czyli nie spelnia art. 66-ktoregos pord - silnik tez jest
przebity, ale od 20 pazdziernika wchodzi w zycie zmiana - silnik jako czesc
zamiennna (dz. u. nr 180) takna marginesie
4. prokuratura moze orzec przepadek, zakaz zbycia itp. - wlasciciela raczej
nie ustala
5. jedyne co odzyska, to grosze jak sprzeda np. fotele i felgi itp. -
elementy nienumerowane
6. sam nie przebil - tego nie udowodnia, paserka tez nie wchodzi w gre

Ja bym zaatakowal komis.


--
P.
radomiak[MALPA]o2.pl