pawelj [###pawel_jajko. antyspam ...@p...onet.pl.###] napisał:

Wyjaśnienie trafne, ale nie ma zastosowania do sytuacji przedstawionej
przez pytającego. Co innego, jeśli by pytający chciał kredyt na osobę
fizyczną A, zaś fakturę na inną osobę fizyczną lub osobę prawną B.
Wówczas oczywiście, że sprzedawca nie ma prawa czegoś takiego zrobić,
bowiem naraża się na zarzut pomocnictwa do 297 kk polegającego na
poświadczeniu nieprawdy. Poświadczenie to polegało by na sporządzeniu
do umowy kredytowej oświadczenia o wydaniu towaru osobie A, podczas
gdy faktycznie do transakcji doszło z osobą B.

Ale tutaj mamy zupełnie inną sytuację. A i B, to z cywilnego i
podatkowego punktu widzenia jedna i ta sama osoba. Inteligentny
sprzedawca po prostu zażądał by odpisu dokumentu nadania NIP i
zaświadczenia o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej.
Sporządził umowę na osobę fizyczną, zaś fakturę na firmę i cały ten
nabój wysłał do kredytodawcy celem podjęcia decyzji. Bo przecież nie
sklep udziela kredytu, tylko bank albo pośrednik i to nie jest sprawa
sklepu, czy ten kredyt zostanie udzielony. Natomiast dla pewności
wstrzymał bym się z wydaniem towaru do czasu ostatecznego uzyskania
odpowiedzi.

Myślę, że zadanie przerosło sporządzającego umowę i tyle. Na szkoleniu
usłyszał, że w żadnym wypadku nie wolno mu wystawić faktury na inną,
niż kredytobiorca osobę (i to prawda), a jego świadomość prawna jest
na tyle niska, ze nie czuje tego niuansu, ze w tym wypadku A i B to
jedna i ta sama osoba. I proponuję nie doszukiwać się drugiego dna w
tej sytuacji.