W dniu 08.02.2022 o 14:32, J.F pisze:
> On Tue, 8 Feb 2022 07:38:08 +0100, Tomasz Kaczanowski wrote:
>> W dniu 07.02.2022 o 23:26, J.F pisze:
>>> On Mon, 7 Feb 2022 19:47:54 +0100, Robert Tomasik wrote:
>>>> W dniu 07.02.2022 o 15:56, J.F pisze:
>>>>>> Żartujesz? Przecież, gdy nasze organizmy się uodpornią na ten wirus, to
>>>>>> 100% ludzi w chwili śmierci będzie zakażonych, a 0% umrze na tego
>>>>>> wirusa. To oczywiście tzw."warunki brzegowe".
>>>>> No nie, przeciez obecnie ozdrowiency maja zero wirusa, czy jak kto
>>>>> woli - ilosc niewykrywalnie małą.
>>>>> Zdrowy ludzki organizm radzi sobie z tym wirusem.
>>>>
>>>> Co nie znaczy, że wirusem nie jest zakażony. Wirusy są wszędzie. Z
>>>> większością z nich człowiek sobie po prostu radzi bez większego wysiłku.
>>>
>>> Test PCR jednak tego wirusa nie wykrywa.
>>
>> problem w tym, że wykrywa. Dlatego od początku mówi się, że testy PCR
>> nie nadają się do diagnozowania, a przynajmniej nie w sposób jaki sa
>> używane.
>
> Masz na mysli, ze czlowiek nie choruje, a wirusa nosi?

tak, nawet nie musi całego wirusa, może tylko jakiś fragment (po
przechorowaniu mógł zostać) i wtedy wykryje nadmiarowo

>
> Bo ja o tych przypadkach, gdzie test PCR wirusa nie wykrywa ... duzo
> takich, nie mozna mowic, ze tego koronawirusa to kazdy ma ...

może nie wykryć również, bo próbka akurat trafi się bez wirusa - jeśli
jest go mało, nie zaczął się namnażać, to możemy tak trafić. Dodatkowo
dużo zależy od starterów jak są skalibrowane. Bardzo dużo sytuacji,
gdzie może pójść coś nie tak. Dr Pieniążek to dość ładnie tłumaczył i
tłumaczył też czemu w diagnostyce pojedynczy test, szczególnie wykonany
w takich warunkach ma w zasadzie 0 znaczenie diagnostyczne. Zresztą sam
twórca technologi jeszcze przed śmiercią mówił, że ta metoda nie nadaje
się za bardzo do diagnostyki, a jak już to badania trzeba by
przeprowadzić dużo szerzej.

--
http://zrzeda.pl