-
1. Data: 2004-01-13 19:16:02
Temat: Re: Jak zostac posrednikiem .... i inne??
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tomek" <t...@h...com> napisał w wiadomości
news:c4c6f325.0401130205.55cb5acc@posting.google.com
...
Najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie byłoby podpisanie pomiędzy Tobą a
potencjalnym importerem umowy zlecenie, na podstawie której Ty
zobowiązujesz się do organizacji transakcji w zamian za określoną w umowie
prowizję. Wówczas faktura jest na importera a Tobie po realizacji
transakcji przysługuje prowizja. Ale uprzedzam Cię, że to rozwiązanie
zapewnia Ci jedynie chwilowe bezpieczeństwo. Następna partia zostanie
najpewniej zaimportowana przez importera już bez Twojego działo, no bo nie
wiem po co miał by Ci płacić tę prowizję. Gdyby Ci się udało wynegocjować
w umowie klauzulę, na podstawie której miał byś zagwarantowana prowizję od
wszystkich dostaw od tamtego eksportera, to i tak będzie to złudne
bezpieczeństwo, bowiem on podstawi jakiegoś innego pośrednika, jeśli mu
wyjdzie taniej. I nie mam pomysłu w jaki sposób zagwarantować Ci
bezpieczeństwo z tej strony.
Rozwiązaniem w miarę bezpiecznym byłoby założenie własnej firmy i import
na własną rękę oraz dalsza odsprzedaż. No ale w takim wypadku nie wiem,
czy znajdziesz odbiorcę, który będzie skłonny wpłacić to 30% nie widząc na
oczy towaru i nie mając pewności, że takowy w ogóle istnieje. Musiał byś
posiadać kapitał do zainwestowania. Zresztą w ogóle ta transakcja wydaje
mi się cokolwiek podejrzana. 30% wpłaty za coś, czego nawet nie widziałeś?
I to z góry i tak daleko? A zastanowiłeś się w jaki sposób będziesz
ewentualnie dochodził roszczeń, gdy okaże się, że przepłacony towar nigdy
nie dotrze do Ciebie? Oczywiście możesz pozwać eksportera, tylko że taki
proces w Singapurze to dość skomplikowana dla Polaka sprawa. Nie mówię, że
niemożliwa, ale jednak nie ryzykował bym większej kwoty.
Stąd też nie wiem, czy znajdziesz przedsiębiorcę skłonnego na takie
ryzyko. Spodziewany zysk musiał by być bardzo duży, by się opłaciło
ryzyko. A taki duży zysk jeszcze bardziej powiększa moje podejrzenie
poniesienia strat.