Piotr Czeszkiewicz napisał(a):
> cx napisał(a):
>
> > sorry ale chyba za szybko i zbyt lakonicznie opisałem sytuacje.
> > Ojciec ma na siebie telefon w domu od 10 czy 15 lat. Jako, że obecne ceny
> > połaczeń są do du... mam ocjhotę zrezygnować z TPSA. Nie mam żadnego
> > internetu ani innych usług poza telefonem.
> > Czy naprawdę musze tak kombinować aby nie ponosić kosztów?

Ja zapytałam się panienki, czy mogę zawiesić nr telefonu i go nie
opłacać, bo na dłuższy czas wyjeżdżam za granicę.
Odpowiedziała mi, że tylko przez 3 m-ce mogę opłacać połowę
abonamentu w ramach zawieszenia.
- A potem? - pytam.
- Albo rozwiązanie umowy, albo cały abonament.
- No to jestem zmuszona rozwiązać umowę - podjęłam taką decyzję.
To było w BOA i od razu panienka wypisała to w komputerze. Niestety,
mają teraz głupi zwyczaj niepotwierdzania na piśmie wszelkich zmian
u abonenta.
Zapłaciłam jeszcze jeden abonament i go później skorygowali na
podstawie mojego maila reklamacyjnego z ich strony www.

> To w czym problem? Jeśli nie masz z nimi żadnej umowy lojalnościowej, (a
> pewnie nie masz), to rezygnujesz pisemnie (pismo na do salonu tp lub na
> adres korespondencyjny w Katowicach) i wszystko (30 dni wypowiedzenia).

Wiem, że mocno nakłaniają, by nie zrywać z nimi umowy - stąd moja
zagranica.

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/