eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak policja kłamie czyli ocena na oko › Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
  • Data: 2010-12-31 16:08:23
    Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:ifhvhb$eu$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Prokurator umorzył sledztwo. Policja górą. Można kłamać, można oszukiwać,
    > można być bandytą w mundurze. I nikt Ci nic nie zrobi.
    >

    Troche pozno do takich wnioskow dochodzisz...

    Jakies 10 lat temu pewien znajomy mial sprawe karna. Oczywiscie sprawa byla
    na tyle oczywista, ze olal adwokatow a nawet byl tak pewny swego, ze nie
    zapoznal sie z aktami przed wyslaniem ich do sadu.
    Jakiez bylo jego zdziwienie, kiedy sad orzekł wine oskarzonego na pierwszej
    i jedynej rozprawie... Zostalo zlozone odwolanie i sprawa powedrowala do
    adwokata. Adwokat po przejrzeniu akt sprawy zauwazyl 2 notatki sporzadzone
    przez "jakis" policjantow... Notatki policyjne prawdopodobnie byly
    spreparowane tylko po to, aby byla podstawa do przeszukania miejsca
    zamieszkania oskarzonego - pewnie liczyli na zlanezienie jakis dodatkowych
    dowodow. Owe notatki jednoczesnie spowodowaly, ze sedzia nie mial
    watpliwosci co do wyroku.

    Oczywiscie zaden z wielce "prawych" policjantow nie przyznal sie do
    klamliwych notatek na kolejnej rozprawie... Notatki mowily o tym, ze
    oskarzony, po zatrzymaniu wypowiedzial slowa ktore nigdy nie padly. Na
    rozprawie odwolawczej zapadl wyrok uniewinniajacy, prokurator nie odwolywal
    sie od wyroku.

    Oczywiscie mozna domniemywac, ze prokurator wiedzial iz sprawa jest watla i
    to on mogl te notatki spreparowac, jednak jaka to roznica - to jedno i to
    sano cialo.

    Policjanci to skorumpowane i klamliwe mendy o mentalnosci najgorszego
    dresa - najbardziej interesuje ich, ich wlasny interes i wczesna emeryturka

    Moj szkolny kolega jest policjantem i kiedys ( przy wodce ) wyrwalo mu sie,
    ze
    nie lezy mu to, iz zrobili go szefem komisariatu, bo akurat wzial kredyt na
    mieszkanie... Dla niezorientowanych - taki szefo siedzi ciagle za biurkiem
    i nie pracuje na ulicy a co za tym idzie, nie ma mozliwosci brania
    lapowek...

    --
    Picasso


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1