Użytkownik "Iwonka" <i...@N...wp.pl> napisał w wiadomości
news:bto7m6$8ci$1@narya.po.opole.pl...
>
> w jaki sposób obliczyłeś(aś) :-), że prawo
> do urlopu wypoczynkowego nabyłam już w dniu 03.01.2003 r. i czy są na to
> jakieś podstawy prawne?

Art. 152 - 173 Kodeksu pracy.
Z tytułu ukończenia technikum w 1993 r. zalicza się 5 lat.
W 1995 r. - 6 mies.
W 1998 r. - 6 mies.
W 1999 r. - 11 mies. 28 dni.
2000 - 2002 r. - 3 lata.
W 2003 r. do 02.01 - 2 dni.
Po zliczeniu wychodzi, że w dniu 02.01.2003 r. masz "staż" 10 lat i nabyłaś
prawo do urlopu wypoczynkowego w wymiarze 26 dni za 2003 r.
I jest to poprawne obliczenie, ponieważ za pełny miesiąc uważa się 30 dni.

Z kalendarza na 1999 r. (Nowy Rok w piątek, a Ty zaczęłaś pracę od
poniedziałku, tj. od pierwszego dnia roboczego) wynika, że przepracowałaś
wszystkie dni robocze w tym roku. W takim przypadku umowa o pracę z
pracownikiem wynagradzanym miesięcznie powinna być zawarta od 1 stycznia, a
nawet jeżeli została zawarta dopiero od 4 stycznia, to i tak okres umowy o
pracę od 04.01.1999 do 31.12.1999 można prawpodobnie liczyć jako pełny rok.
Jeżeli 04.01.1999 r. pracownik podejmował pierwszą pracę, to 31.12.1999
nabywał prawo do urlopu po pierwszym roku pracy, a 01.01.2000 r. do urlopu
za 2000 r. (spotykałam takie wyjaśnienia).
Gdyby taka interpretacja była dopuszczalna, to prawo do urlopu
uzupełniającego nabyłaś już w dniu 31.12.2002 r.
Ale z mojej strony jest to tylko spekulacja.
Ciekawa jestem, co o tym sądzą osoby biegłe w prawie.

Osobiście odradzam wchodzenie w konflikt z pracodawcą z powodu kilku dni
urlopu wypoczynkowego, zwłaszcza że sytuacja na rynku jest bardzo trudna.

wa