eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak na policje to na Dolnym Slasku › Re: Jak na policje to na Dolnym Slasku
  • Data: 2023-12-04 10:29:11
    Temat: Re: Jak na policje to na Dolnym Slasku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.12.2023 o 10:10, J.F pisze:

    >> Dziwne, bo rodzina w takim wypadku ma status pokrzywdzonego. Komu
    >> doręczono postanowienie o umorzeniu? To śledztwo, więc musiało takie
    >> zostać wydane przez prokuraturę.
    >
    > Ale sprawa była o kradziez :-(
    > No dobra, było pewnie drugie śledztwo

    Jakie drugie. O kradzież śledztwa się nie prowadzi.
    >
    > "Innego zdania są jednak przedstawiciele prokuratury, którzy wprost
    > mówią - poinformowanie rodziny było obowiązkiem policji.
    > Nie mam pojęcia dlaczego policja tego nie zrobiła. Tutaj nie ma
    > wątpliwości, prokuratura nie informuje o śmierci kogokolwiek, to
    > zawsze jest zadanie policji - tłumaczy Anna Płaczek - Grzelak rzecznik
    > Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu."
    > Tylko tak - o umorzeniu śledztwa ... policja informowana?

    Nie, ale to są dwa różne byty. Mnie chodzi o to, że rodzina twierdzi, ze
    o śmierci nie wiedziała. A przecież i o wszczęciu i o zakończeniu się
    ich informuje.
    >
    > A o samej smierci w komisariacie kto powinien poinformowac?

    Policja. Tylko kogo? Może tu był problem. Bo nie wyobrażam sobie, by bez
    powodu tego nie zrobiono.
    >
    > Policjanci celowo nie poinformowali, zeby rodzina nie jątrzyla w
    > śledztwie, ot co. :-( > A jakby zmarła w areszcie, to kto powiadamia?

    Kto zorganizował pogrzeb? Przecież ktoś musiał wziąć akt zgonu i tę
    resztę papirologi zrobić. Może jakaś część rodziny wiedziała, a druga
    skonfliktowana nie.
    >
    > Tylko oczywicie pismaki nadal tworzą swoje historie
    (...)
    > To jak - wiedzieli o zatrzymaniu i zgłosili zaginiecie,
    > czy nie wiedzieli, ale wiedzieli, ze ma pojechach do ZK na
    > Kleczkowską?

    Nie wyobrażam sobie, by nikogo nie poinformowano. Może poinformowali
    męża, a on reszty nie poinformował. Przykładowo. Informuje się
    najbliższych, ale przecież nie objeżdża się wszystkich członków rodziny
    osobiście ani nie wysyła pism.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1