eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJAK UNIKNĄĆ WOJSKA? (DOSTAŁEM POLECONY) - SPRAWA PILNA !!! › Re: JAK UNIKNĄĆ WOJSKA? (DOSTAŁEM POLECONY) - SPRAWA PILNA !!!
  • Data: 2007-03-30 15:49:56
    Temat: Re: JAK UNIKNĄĆ WOJSKA? (DOSTAŁEM POLECONY) - SPRAWA PILNA !!!
    Od: "wojsko1111" <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> napisał(a):

    > Dnia 30.03.2007 wojsko1111 <w...@g...pl> napisał/a:
    > > Witam,
    > > mam problem. Otóż 3 dni temu (27 marca 2007) otrzymałem list z WKU. Nie
    wiem
    > > dokładnie czego dotyczy bo postanowiłem na razie nie odbierać poleconych.
    >
    > Chcą po prostu uzupełnić papiery, sprawdzić, czy się czasem gdzieś nie
    > uczysz i tak dalej. Jeśli nie masz jakiejś podstawy do odroczenia, no to
    > gorzej, bo przekonają się, że można Cię powołać i najprawdopodobniej po
    > jakimś czasie powołają.
    >
    > > Byłem już jednak rok temu na komisji wojskowej i dostałem katerogrię A,
    czyli
    > > zdolny do służby. Wówczas przedstawiałem papierek z wieczorowej szkoły o
    > > pobieraniu nauki, która zgodnie z podanymi danymi miałem ukończyć dopiero
    w
    > > 2009 roku. Sprawy się jednak tak potoczyły że przestałem uczęszczać do tej
    > > szkoły, ale zamierzałem podjąć na nowo naukę we wrześniu 2007 roku w innej
    > > szkole i z związku z tym zastanawiam się w jaki sposób rozegrać teraz
    sprawę
    > z
    > > WKU żebym jednak nie musiał do września 2007 roku odbywać żadnej służby.
    We
    > > wrześniu miałbym już nowy świstek o pobieraniu nauki, więc później już by
    nie
    > > było większego problemu z odroczeniem. Ktoś był w podobnej sytuacji i
    mógłby
    > > się podzielić doświadczeniami?
    > > Nie muszę chyba mówić iż sprawa jest dosyć pilna dlatego proszę o
    konkretne w
    > pisy.
    >
    > Jedyna słuszna rada: poszukaj jakiejś szkoły policelanej, gdzie Cię jeszcze
    > przyjmą. Zapłacisz i dostajesz kwit, idziesz z nim do WKU i spokój do czasu
    > aż Cię skreślą (a jeśli będziesz terminowo płacił, to przed wakacjami na
    > ogół nie skreślą :)
    >
    > W praktyce to i tak musisz iść na jakieś studia, bo bez dyplomu to w końcu
    Cię
    > i tak powołają, kwestia czasu. Nie będziesz przecież do 60 roku życia
    udawał, ż
    > e
    > sie uczysz.
    >
    > Możesz też się wymeldować ze zgłoszeniem czasowego wyjazdu za granicę.
    > Dopóki nie doręczono Ci skutecznie jakiegoś pisma wzywającego do WKU (przez
    > co należy rozumieć również nieodebranie dwukrotnie awizowanego
    poleconego!),
    > to jest to dosyć dobry sposób. Pojedź gdzieś do Wielkiej Brytanii,
    > poukładaj jakieś towary na półce w Tesco. Zarobisz na wakacje, po wakacjach
    > wrócisz, pójdziesz do szkoły i spokój. Możesz też dołączyć do grupy
    > Polaków, którzy rozczarowani faktem, że w Polsce czeka na nich jedynie
    > komendant WKU i praca za 1200 zł brutto, nie wracają po wakacjach. :)

    Zastanawiałem się nad jakąś szkołą, ale nie wiem gdzie mogliby mnie przyjąć
    zwłaszcza że nie mam jeszcze ukończonego w pełni liceum. Na razie tylko
    pierwsza klasa :-(
    Wyjazd za granicę też raczej nie wchodzi w grę gdyż nie znam dobrze języka. I
    tylko to trzyma mnie jeszcze w tym pojebanym kraju.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1