eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGazem po oczach wlamywaczaRe: Gazem po oczach wlamywacza
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!pwr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.p
    wr.wroc.pl!not-for-mail
    From: r...@r...pl
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Gazem po oczach wlamywacza
    Date: 17 Jul 2003 06:27:03 GMT
    Organization: Wroclaw University of Technology, Poland
    Lines: 48
    Sender: "Użytkownik risp.pl - smart"<r...@r...pl>
    Message-ID: <bf5fjn$a8e$2@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
    References: <bf4lj6$qli$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: risp-gw.man.poznan.pl
    User-Agent: tin/1.5.16-20030125 ("Bubbles") (UNIX) (Linux/2.4.21-grsec (i686))
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:155588
    [ ukryj nagłówki ]

    > Jestem zdruzgotany ciaglymi wlamaniami do mojego samochodu :-(.

    Przechodzilem to pare lat temu i jedyne co zostaje - zmienic samochod.
    Naprawde.
    Moj problem polegal na tym, ze kiedys mialem BMW (niezbyt nowe)
    - szyby (po jednej na raz) wstawialem ze dwa razy w miesiacu,
    w koncu ktorejs nocy pojechal w cholere i PZU zaplacilo za niego wiecej
    niz realnie daloby sie wziac :-).
    I super!
    Odkad jezdze Peugeotem nie mam problemow tego typu (przez kilka lat ZERO
    zbitych szyb), choc P jest nowy, umyty itd.
    nie ukradaja go ;> jakos choc czasem stoi otwarty, albo z uchylonymi oknami.
    a ze autoalarmy moim zdaniem sluza tylko do halasowania w czasie
    deszczow/wichur, a nie przeszkadzania bandytom, to autoalarmu on nie ma
    (tamtem mial i co? w czasie burzy halasowal, jak przyszli zlodzieje to nawet
    nie pisnal).

    Co do obicia goscia - nie polecam, jesli juz, to trzeba to zrobic
    przy swiadkach i BARDZO ostroznie - zeby go przypadkiem nie uszkodzic...
    :-))) oczywiscie nie nalezy go obijac, tylko delikatnie schwytac.
    smiechu kupa. obrona konieczna to pic na wode, jesli bandziorowi stanie
    sie krzywda, to prawie na pewno sad uzna, ze przekroczyles granice obrony
    koniecznej, jeszcze kaze Ci placic mu rente albo odszkodowanie za uszczerbek
    na zdrowiu. [w koncu mogles go tylko sploszyc, nie zagrazal Towjemu zyciu...]
    Jesli liczysz na anonimowosc czy to podczas obicia, czy podczas spraw
    w sadzie jesli go delikatnie zlapiesz - to zapomnij. JUZ nie jestes anonimowy
    - wie ktory samochod to Twoj, dojdzie gdzie mieszkasz itd. a czy wie jak sie
    nazywasz? nie wazne. po co mu to? i tak pewnie nie potraiflby przeczytac listy
    lokatorow...
    Jesli nie zamierzasz jednoczesnie po obiciu bandyty zmienic samochodu,
    wyprowadzic sie gdzies daleko, to dla wlasnego swietego spokoju
    nie probuj z nim samodzielnie walczyc.

    Policjant moze radzi Ci jak sasiad, ale nie jak stroz prawa.
    Jesli walniesz goscia 5 razy kijem to na pewno przekroczysz granice obrony
    koniecznej swojego mienia, bo z pewnosci gosciu powie, ze juz po pierwszym
    Twoim okrzyku/palnieciu odstapil od zaboru i chcial tylko odejsc a TY
    sie nad nim pastwiles, choc juz osiagnales swoj cel (obrone mienia).

    Juz rozsadniejsza rada byloby zatluc go bez swiadkow i zwloki spalic :>
    [zart przez lzy].

    pozdrawiam

    romekk



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1