Jeżeli miałeś lub Masz umowe z firmą a zwłaszcza z kierownikiem
bud.,jeżeli prowadzony był dziennik budowy,.....to jesteś chłopie
na wygranej pozycji..!! Natomiast kierownik bud.,jeżeli niezechce
naprawić konsekwencji swego jakże skandalicznego zachowania..??,czyli
za własne pieniądze rozebrać i wy konać raz jeszcze strop na
nowo,to wtedty należy zgłosić ten fakt do inspektoratu nadzoru
budowlanego,celem powołania komisji ,która stwierdzi stan
rzeczy.Następnie niezwłocznie należy zwrócić się do
zrzeszenia,któremu podlega kierownik(a musi,inaczej niemoże
wykonywać zawodu) i zażądać zadośćuczynienia za wyrządzone
szkody!,ponieważ w/w zrzeszenie ustawowo ubezpiecza poczynania
wszystkich inżynierów na terytorium RP.Ubezpieczenia sa tak wysokie
,że przy spartolonej robocie na etapie fundamentów,koszt naprawy i
reszte robót aż pod klucz ,może pokryć odszkodowanie..Na twoim
miejscu walczyłbym wszelkimi sposobami z sądem włącznie i do
końca..Pozdrawiam ze wstydem,choć mam tylko wykształcenie
zawodowe...No ale 30-lat pracy w budownictwie, do czegoś zobowiazuje..