Użytkownik <l...@v...pl> napisał w wiadomości
news:6785.000000b3.43a42fad@newsgate.onet.pl...

> Po analizie moich rachunków za prąd okazało się, iż od 6 miesięcy
> wzrastają one dość znacznie obecnie płacę o 100% więcej aniżeli rok
temu
> w tym okresie. Zaniepokojony tym faktem powiadomiłem ZE ENION aby
> wyjaśnił sprawę. W obecności pracownika ZE oraz POLICJI dokonano
> oględzin licznika elektrycznego, ponadto POLICJA przeszukała moje
> mieszkanie - najprawdopodobniej poszukiwali dowodów na to, że to ja
> jestem złodziejem prądu.

Co to znaczy najprawdopodobniej. Albo im na to zezwoliłeś i nie było
to przeszukanie, albo sporządzili protokół przeszukania i powód jego
powinien być na postanowieniu o przeszukaniu lub o zatwierdzeniu
przeszukania.

> W protokole kontrolnym ZE umieszcza zapis, że
> nie dopatrzył się naruszeń instalacji ani licznika, licznik
zdemontowano
> i zainstalowano nowy, jednocześnie z ekspertyzy pomiarowej wynika iż
> licznik ZAWYŻA pomiar powodu prądu o 98%, co potwierdziło się przy
> wszystkich wynikach. Wszczęte zostało po zawiadomieniu ZE
postępowanie,
> które prowadziła Policja, a które miało wyjaśnić całą sprawę.
Zostało
> UMORZONE z powodu braków dowodów winy i niewykrycia sprawcy.
> Złożyłem wniosek o dokonanie KOREKT FV przez ZE - skoro mam
uszkodzony
> licznik, nie z mojej winy (nie wynika to z protokołu kontrolnego) -
to
> czemu mam płacić za prąd, którego de facto nie spożytkowałem ?
> W odpowiedzi otrzymuję pismo


Idź z tym pismem i protokołołem do Dyrektora tej firmy i zapytaj o co
im chodzi, bo z tego co piszesz, to po prostu się ktoś pomylił. Pismo
jest standardowe na okoliczność ujawnienia celowego uszkodzenia
licznika. Pewnie gość nie doczytał do końca. Jak to nic nie da, to
będziemy myśleć. Energetyka ma takie kontrowersyjne zapisy w umowach z
których wynika, że odbiorca odpowiada za uszkodzenia licznika. No ale
to nie dotyczy przecież jego awarii. Chyba, ze stwierdzono jakąś
ingerencję w licznik - przykładowo podkładanie magnesów.