Użytkownik "Marian Paździoch" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:h2l1kc$oo6$1@news.dialog.net.pl...
> Witam,
> wiem, że to nie do końca właściwa grupa (przepraszam), ale myslę, że osoby
> tutaj przebywające będą miały najwięcej do powiedzenia. Chcę starać sie o
> dotację z UP na otwarcie DG. Żeby móc sie o nią starać muszę być
> zarejestrowanym bezrobotnym i nie mogę odmówic zaproponowanych mi ofert
> pracy. Ten ostatni problem jest dla mnie niepokojący. Obawiam się, że w
> moim przypadku (skończone technikum w poszukiwanym zawodzie) dostanę
> oferty pracy odrazu po zarejestrowaniu i nie będe miał szans na staranie
> sie o dotację. Jest jakiś sposób na ominięcie tego? Mój kolega próbował i
> skończył tak samo jak ja się obawiam. Też ukończył tę samą szkołę.
>
> Pozdrawiam,
> Maniek


olej te inne debilne odpowiedzi. Idziesz do urzedu, rejestrujes sie jako
bezrobotny i skladasz wniosek o dotacje. Jelsi w tym momencie nie jest
otwarty zaden program dotacyjny to pewnie bedzie za kilka miesiecy. W tym
czasie mozesz odmowic przyjecia proponowanej pracy a jako powod mozesz podac
staranie sie o dotacje na otwarcie dzialalnosci. Sprawdzone i logiczne.
A co do tych madrali:Jesli jest jakas pomoc publiczna to uwazam, ze nalezy z
niaj korzystac. nie kazdy chce byc czyims pracownikiem i nie kazdy ma
zdolnosc kredytowa na otwarcie wlasnej dzialalnosci z kredytu. To chyba
logiczne. A moze wielkie firmy, ktore dostaja dotacje to tez sami zlodzieje?
bo daje glowe ze na pewno je stac na wziecie kredytu... tylko po co jesli
mozna skorzystac z dotacji...po to sa...
pzdr
Anax