w <news:beu70o$6pf$1@flis.man.torun.pl>
Tomek Zaleski napisał(a):

> Dziękuję za odpowiedź! A na co powoływać się w temacie domniemania
> umowy na czas nie określony?
>


Nie mozesz sie powolac na zaden akt prawny. Nie znajdziesz bowiem
jakiegos zapisu w stylu "jezeli strony nie uzgodnily inaczej umowe
uwaza sie za zawarta na czas nieokreslony". Poglad taki jest
stanowiskiem doktryny (uczonych prawnikow). Nie jest obowiazujacym
prawem ale znajduje zastosowanie moca autorytetu nauki. Z reguly sady
przychylaja sie do stanowiska ktore nie budzi sprzecznych opini w
nauce. Za takim pogladem opowiadaja sie takze Prof. zw. dr hab. Ludwik
Folrek (Uniwersytet Warszawski) oraz Prof. zw. dr hab. Tadeusz
Zielinski (Uniwersytet Jagiellonski, ex Rzecznik Praw Obywatelskich, ex
Minister Pracy): "Okreslenie rodzaju pracy rowniez nie moze uchodzic za
konieczny skladnik umowy o prace. Umowa, ktora nie zostala oznaczona
jako terminowa ..., jest z istoty swej umowa na czas nie okreslony"
"Prawo Pracy" C.H.Beck 1997.

Napisz po prostu, ze pracodawca po uplywie umowy na okres proby,
dopuscil Ciebie do pracy nie okreslajac jednoczenie terminu konczacego
stosunek pracy. W zwiazku z tym, Twoim zdaniem doszlo do zawarcia umowy
na czas nie okreslony.

Pozdrawim,
--
Robal bob67(at)wp.pl