Użytkownik "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> napisał w wiadomości

> przecież developer (załóżmy, że tak jest) nie jest zobowiązany do
> określonego działania, w szczególności wynajęcia. Nie uzgodniono
essentialia
> negotii. A zatem? Co z odpowiedzialnością?

Generalnie ktos kto prowadzi negocjacje i powoduje ze druga strona poniesie
jakies szkody w trakcie ich trwania zobowiazany jest do pokrycia tej szkody.
Zawarcie umowy na drodze negocjacji ma forme dialogu między dwoma
potencjalnymi kontrahentami dążącymi do zawarcia określonej umowy i cechuje
dyspozycją każdej ze stron do zawarcia tej umowy. Bynajmniej nie jest
konieczne, by oznaczenie przedmiotu negocjacji zostało tak dokladnie
sprecyzowane jak w przypadku oferty czy oświadczeniach woli konstytuujących
umowę.
Zakres i sposób prowadzenia negocjacji zależą od istoty transakcji, oraz od
sposobu rozpoczęcia negocjacji i założeń, na podstawie których mają być one
prowadzone. W trakcie negocjacji strony wymieniają się informacjami które
są istotne dla spodjęcia decyzji co do zawarcia umowy i ustalajają
postanowienia umowy. W czasie rokowań umownych kontrahenci zobowiązani są do
zachowania się w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego czyli
prowadzic negocjacje na serio :-) i byc względem siebie lojalni.. Jeżeli
w trakcie negocjacji któraś ze stron nie dotrzyma tych wymogów i dlatego
kontrahent poniesie szkodę, może to byc podstawą ubiegania sie o
wynagrodzenie powstałej szkody w ramach odpowiedzialności culpa in
contrahendo. Przedmiotem negocjacji mogą być wszystkie możliwe składniki
umowy czyli essentialia, naturalia i accidentalia negotii

HaNkA

PS czemu czuję sie jak na egzaminie?:-)))))