Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
> W dniu 2021-06-22 o 01:47, Marcin Debowski pisze:
>
>> Pogóglałem i rzecz wydaje się wyglądać tak: Na samej górze
>> współzawodnictwa, w 2-ch najbardziej prestiżowych Grandmaster i
>> International Master, nie ma podziału. Podział jest niżej i jako powód
>> podaje się, że dużo mniej kobiet niż mężczyzn garnie się do szachów.
>> Jeśli by zrobić zawody mieszane, to wygrywaliby praktycznie zawsze
>> mężczyżni co wynikałoby nie z różnic intelektualnych, a z liczby chętnych
>> zawodników obu płci. Więc aby nie zniechęcać kobiet do samej gry,
>> utrzymuje się ten podział.
>
> Logiki w tym nie widzę. W szachy wygrywa się intelektem, a nie
> liczbą. Skoro zatem dziewczyny nie wygrywają z chłopakami, to coś jest
> na rzeczy.

Szachy to intelektualna gra męsko-seksistowska i należy koniecznie
wprowadzić intelektualną grę żeńsko-seksistowska jako ostateczny
*praktyczny* dowód na męski-seksizm szachów? ;-)
Ja jestem na 99.9% że się da, otwarta jest kwestia jak bardzo trudne
będzie odnalezienie/wynalezienie takiej intelektualnej gry.

--
A. Filip
| Wypijmy za to, by zdrożały butelki po winie i wódce!
| (Przysłowie rosyjskie)