W dniu 29.11.2021 o 10:43, Olin pisze:

> Robert Policmajster twierdzi, a ja mu bezgranicznie wierzę, że migranci
> jadą do Niemiec po socjal.

No bo tak jest. Na początku dostają kasę za samo przebywanie w
Niemczech, potem muszą zapisać się na kurs j.niemieckiego, a jak mają
dzieci to zapisać je do szkoły powszechnej. Za to jest dodatkowa kasa,
dzieci nawet nie muszą się jakoś specjalnie przykładać do nauki, ważne
żeby uczęszczały do szkoły. Po jakimś czasie wypada iść do roboty, ale
bez znajomości j.niemieckiego ciężko coś ciekawego dostać, więc znowu
należy się social. I tak można samemu bądź z rodziną przeżyć w Niemczech
kilkanaście lat.

> Przecie im go nie dadzą bez rejestracji i tych
> wszystkich zdjęć.

No oczywiście.

> Jak się nie dadzą złapać albo sami nie zgłoszą do
> urzędów, to nici z dolce vita na koszt niemieckiego podatnika.

Przede wszystkim nie mogą się dać złapać na granicy/przejściu
granicznym, bo wiadomo skąd przybyli do Niemiec.

> Może Robert wyjaśni, co trzeba zeznać, żeby nie odesłali do Polski.

A mogę ja?
Umowy z Schengen mówią mniej więcej tak, że to kraj stowarzyszony, na
którym imigrant po raz pierwszy postawi stopę ma mu udzielić lub omówić
azylu, ale ma go zarejestrować. To się wiąże z pobraniem odcisków,
zdjęciami i rejestracją w systemie Schengen. Nawet jak taki uchodźca
dostanie azyl w jakimś kraju, to nadal nie może swobodnie przekraczać
granic wewnętrznych w Schengen, przede wszystkim nie jest obywatelem
strefy Schengen, no ale nie może też starać się o socjal w innym kraju
niż ten co go przygarnął.
Imigranci bardzo dobrze o tym wiedzą, dlatego nie przekraczają granicy
na legalnych przejściach, nie mają ze sobą żadnych dokumentów albo mają
nielegalne. Wszystko po to żeby nie dać się złapać i zarejestrować w
krajach, którymi nie są zainteresowani. No a jak już zostaną jednak
złapani, to żeby ich nie deportować do krajów z których przybyli.
Dlatego blokujemy przed tą całą watahą granicę z Białorusią, bo i tak na
nas spadłyby koszty ich utrzymania i późniejszych ekstradycji, każdy
następny kraj strefy Schengen i tak ich do nas odeśle.

> Mówią, że cyklon ich zassał i spadli akurat w Raichu?

Mogą też zeznać, że Allah zrzucił ich na Alexanderplatz, chooj wie jak,
ale zrzucił. Jak Niemcy nie mają dowodu skąd przybył uchodźca to dają
wiarę na taki zrzut i wypłacają socjal.