Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 01.06.2019 o 12:11, A. Filip pisze:
>>
>
>>> Do serii zakażeń superbakterią doszło na oddziałach szpitala MSWiA w
>>> Warszawie. _Oficjalnie_ mówiło się, że trzech pacjentów zmarło, a 14
>>> zostało zakażonych, ale wszystko wskazuje na to, że jest ich
>>> więcej. Lekarze prawdopodobnie wiedzieli o zakażeniach, ale to
>>> zignorowali. Klebsiella pneumoniae to superbakteria odporna na
>>> antybiotyki. [...]
>> Czy w tym przypadku był (też) obowiązek samooskarżenia się przez szpital
>> albo MSWiA? Ilu pacjentów mniej by ZMARŁO gdyby szpital doniósł na swoich
>> pracowników (i siebie) do prokuratury? Czy "dobro pacjentów" nie jest o
>> wiele ważniejsze od dobra lekarzy/szpitala?
>
> Zacznijmy od tego, że nie trzeba było na nikogo nigdzie donosić, tylko
> po prostu powiadomić Sanepid. Zagrożenie ścigane karnie spowodowało nie
> samo zakażenie - bo tego uniknąć nie sposób - tylko niezareagowanie w
> odpowiedni sposób po ujawnieniu zagrożenia.

Zakażeń "w ogóle" może być uniknąć trudno++. Może _pojedyncze_
przypadki mogą trafić się (prawie) wszędzie. Tej _ilości_ zakażeń
powinno dać się uniknąć ściśle przestrzegając procedur. Tworzenie
"atmosfery bezkarności" wystawia na śmiertelne ryzyko pacjentów także
innych szpitali. Tą "kulturę bezkarności" *trzeba zdusić szybko* IMHO.

--
A. Filip
| Chciwy zostanie kupcem, a leniwy mnichem. (Przysłowie chińskie)