i...@p...onet.pl napisał(a):

> -"żydowski hochsztapler i oszust, aferzysta, złodziej, okradł i zubożył Polskę
> na wiele milionów" - przeciez dopoki sad nie powie inaczej - to jest to
> znieslawienie. Ten tekst dotyczy znanej osoby biznesu.
> -"polonofob, dywersant, stalinowiec, komunista, agent NKWD, kolaborował z
> okupacyjną żydobolszewicką władzą w latach stalinowskich, współpracował z
> szefem NKWD na Polskę" - dot. znanego polityka wywodzacego sie z solidarnosci.

To jest poetyka typowa dla maniaków wszędzie tropiących żydowski spisek.
Osobiście jestem już na to znieczulony - może niedobrze. Takich
b*o*u*konopodobnych typków jest sporo na pl.soc.polityka - tam sobie
wejdź to zobaczysz. Tylko że to maniactwo jest nieuleczalne a
poniesienie jakiejkolwiek odpowiedzialności będzie przez nich traktowane
jako potwierdzenie ich urojeń. Być może podkręci ich to do jeszcze
aktywniejszej działalności "antyżydowskiej". Podejrzewam, że miarodajnie
w tym temacie musiałby się wypowiedzieć psychiatra co z kolei ma złą
stronę bo kiedyś władza sięgała do pomocy psychiatrów, żeby tych co
ośmielali się podnosić głos na władzę ludową sprowadzić do poziomu
wariatów - bo nikt normalny w tak wspaniałym kraju jak PRL nie mógł być
zadowolony. Ogólnie chyba trudny temat - podobnie jak psie kupy na
trawnikach - niby można i należy z tym walczyć ale póki co
najpraktyczniej po prostu omijać :D