Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@s...com> napisał w wiadomości
news:mar4g6$gek$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
>W dniu 2015-02-03 o 14:25, Moonsky pisze:
>
>> Nie wiem, ale jak widać organizowanie festiwalu go kręci. A jak mamy
>> zlot 50 tysięcy małolatów, to wiemy co tam będzie. Będzie chlanie,
>> ćpanie i "wymiana płynów ustrojowych". To taka nasza "Ibiza" i udawanie,
>> że te wszystkie dzieciaki jadą tam, bo mają "głód muzyki i sztuk
>> pięknych" to ściema dla wysoce naiwnej osoby.
>> Co ten zlot promuje, tak naprawdę?
>
> A co promują pielgrzymki piesze do Częstochowy? Bo oprócz garstki
> religijnych ludzi i paru oazowych dziewic w długich spódnicach, reszta
> jest taka sama jak na Przystanku Woodstock.

Nie jest. Sama koncepcja pielgrzymki zakłada pewne wyrzeczenia, trudności,
skupienie, myślenie nad sobą.
A ten durny festiwal co promuje? Gównianie nagłośnione rzępoły, jazdę w
błotku i porażkę higieniczną na skalę średniego miasta.
Jak ktoś chce się bawić w filantropię, to robi to bez warunków, że za to coś
chce. Albo jest biznesmenem i filantropem na boku. To co robi ten syn
milicjanta, to robienie naiwniaków w trąbę, a ponieważ poziom umysłowy
społeczeństwa obniżył sią na maksa, nie ma trudności w łowieniu jeleni.

M.