eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy można zakazać prac?Re: Czy można zakazać prac?
  • Data: 2011-05-18 14:17:20
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-05-18 12:56, Ikselka pisze:
    > Dnia Wed, 18 May 2011 11:09:34 +0200, Kamil napisał(a):
    >
    >> Dnia Tue, 17 May 2011 22:02:04 +0200, Ikselka napisał(a):
    >>
    >>
    >>> Jesli nie było w księdze wieczystej wzmianki o Twoim oknie na jego stronę
    >>
    >> W którym dziale KW wpisuje się takie szczegóły?
    >> Czy projekt domu tez się wpisuje do KW?
    >
    > Projekt nie, ale sam budynek się UJAWNIA w KW. Tak to się fachowo nazywa.
    >
    >>
    >> Pytam poważnie :)
    >
    > Poważnie odpowiadam:
    >
    > a) Niegdyś mieliśmy ochotę kupić pewną posesję. Wyhamowało nas to, że w
    > ksiedze wieczystej zapisana była służebność dojścia do studni posadowionej
    > na tejże działce (3 m od granicy tejże posesji) oraz samej studni dla
    > właściciela działki sąsiedniej. Bo te działki kiedyś stanowiły jedność i
    > zostały wydzielone dla dzieci właścicieli - z zastrzeżeniem w KW wspólnego
    > korzystania ze studni dla obojga.
    > A co idzie za powyższym zapisem w KW - według prawa nalezy się wtedy od
    > właściciela działki ze studnią konieczność utrzymywania (malowanie,
    > reperacja) furtki między posesjami, zapewnienia bezpieczeństwa podczas
    > dojścia do studni (utwardzona scieżka, posypywanie i odśnieżanie zimą itp).
    > I tak już do końca świata. RAZ udostępnione dojście, zrobiona furtka itp
    > pozstają już na wieki, o ile się sąsiad je użytkujacy nie zgodzi na
    > unicestwienie. A się nikt nie zgodził już od dzisiątek lat, bo niby po co -
    > a nuż się przyda. Choć wodociągi tam od dawna są.
    >
    > b) Bratowa męża chcąc zaznaczyć swoje nowe rządy po objęciu w posiadanie
    > posesji po teściach zgodziła się na wykucie okienka na ich stronę w budynku
    > godpodarczym sąsiada stojącym w granicy - po fakcie dowiedziała się, ze
    > teraz już nie ma przeproś, nie można się wycofać i kazać zamurować.
    >
    > c) Ksiądz nasz poprzedni podczas powodzi kilka lat temu zgodził się na
    > zrobienie furtki w ogrodzeniu między terenem kościelnym (dosłownie kilka m
    > od ściany koscioła) a działką pewnych starszych państwa sąsiadującą z
    > kościołem (pan - prawnik swietny) na ich błaganie, żeby w razie ponownego
    > zalania mogli tamtędy uciekać (i niby tylko wtedy z niej korzystać), bo ich
    > zwykły wjazd był w dole zalewanym nagle podczas wielkich ulew i w razie
    > nagłej ulewy byli odcięci od świata. Państwo umieścili furtkę w KW i
    > korzystali potem z niej idąc do kosciółka, aż do swej śmierci 3-)))
    > Kiedy następca tegoż proboszcza wiedząc o zapisie w KW jednak posadził przy
    > niej tuje, żeby tak "sposobem" ją unieczynnić, "państwo" zażądało usunięcia
    > krzaków, bo furtka ma służebność dojścia do działki kościelnej 3-)
    > No i sobie jest furtka i pozostanie do końca świata.
    > SERIO!
    >
    > I radzę się nie naśmiewać z takich historyjek, bo one sa prawdziwe. Nie
    > wierzysz, to spytaj prawnika.


    No i gdzie w tym poście jest informacja o oknie w KW? Służebnosci to
    inna sprawa.

    --
    Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1