eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku › Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
  • Data: 2023-10-03 22:17:35
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 03.10.2023 o 20:39, J.F pisze:

    >> Jak już był sukces to zwinęli od ręki. Więc się da. Bez przesady - jak
    >> policja nie jest w stanie ustalić personaliów dwóch kolesi co co dzień
    >> siedzą na tym samym murku to znaczy że nic nie potrafią i do niczego się
    >> nie nadają. Zbyt bystrzy nie są ale nie róbmy z nich upośledzonych w
    >> stopniu znacznym.
    >
    > Latwo sie pisze, ale ustal sam :-P

    Ja nie mam prawa ich na przykład legitymować. Ale pewnie jeszcze kilka
    dni i bym ustalił ich miejsce zamieszkania.

    > najprosciej, jak ich dzielnicowy spisywał parę razy.
    >
    > Gorzej, jak siedzieli i przestali.

    Jeszcze raz - jak się moto znalazł to bez problemu ich ustalili i
    zawinęli. Wcześniej im się po prostu nie chciało (nie mieli czasu w
    wersji oficjalnej albo byli rasistami nie nie lubią ogrow w wersji roberta).

    >>> Zrobili to co powinni, jest bus, są numery, trzeba odszukac
    >>> własciciela. Jak widac w pół dnia odszukali - co im sie chwali.
    >>
    >> Nie w pół a w dwa.
    >
    > W pół. Zgłosiles w niedziele pod wieczór, śledztwo ruszyło w
    > poniedziałek rano :-)

    Właściciela "ustalili" wieczorem. To znaczy gdzie mieszka, bo go nie
    było. Tak czy inaczej dopiero po tym jak sam pojechałem sprawdzić czy
    busa tam nie ma.

    >> No i tak średnio odszukali skoro to ja go znalazłem.
    >
    > O busiarzu mówie.

    No ale oni busiarza wcześniej nie znaleźli.

    > Moze cię smieszyc, ale jak ustalisz adres osoby, która nie mieszka
    > tam, gdzie zameldowana ?

    No na przykład pojechać w miejsce gdzie parkuje samochód i zapytać się
    gdzie mieszka:P Tak zrobiliśmy:P

    A jak teraz tego majtczaka znajdą na całym świecie skoro wyjechał? No
    jak? Od tego są a nie kurwa że jak nie mieszka gdzie zameldowany to
    umorzonko:P

    >> Ale się okazało że to 2 metry u sąsiadów. A u nich nie ma schodów.
    >
    > No ale co - masz pretensje, ze wszyscy warszawscy policjanci nie
    > zaczeli szukac twojego motocykla, bo na pewno gdzies na widoku stoi,
    > wystarczy sie rozejrzeć?

    A po chuj wszyscy - patrole jeżdzą to niech który przejedzie i zobaczy
    czy ten bus stoi. No ale po co... nie ma się co spieszyć.

    > A Robert moze miec tez racje, ze np czekali na nakaz przeszukania od
    > prokuratora ...

    Tak czekali że w końcu z tej komendy nie przyjechali:P Robert to tam
    takie niestworzone teorie o jakiś mastermaidach zbrodni co udawali gang
    olsena tworzył:P

    >> Prawda jest taka że chuja zrobią - jak nie znajdziesz sam to takie
    >> zgłoszenia idą do okrągłego segregatora - przecież pamiętasz - że niby
    >> jak niby mają szukać jak busiarz nie mieszka w miejscu zamieszkania?
    >> Sprawa w martwym punkcie - nic się nie da zrobić - oszukał system:P
    >
    > No ba - sam to piszę. Bo jak mają znaleźć?
    > Funkjonariusze w calej Polsce maja wyjsc na ulice i wylegitymować
    > wszystkich?

    No toż piszę - jak nie narobisz hałasu, najlepiej napuszczając pismaków
    albo sam nie znajdziesz to mają to po prostu centralnie w dupie.
    Przecież nie będą szukać jak nie wiadomo gdzie. No albo jak wiadomo
    gdzie, tylko tam nie mieszka. Albo żuli co siedzą na murku i wszyscy ich
    znają, no ale skoro akurat w tech chwili nie sidzą to nic sie nie da
    zrobić. Przestań - po prostu mają to w dupie - mieli namiar na busa,
    nagrania dwóch miejscowych chlorów i adres świadka który ich znał bo z
    nimi pija. No kurwa sprawa nie do ruszenia - zbrodnia doskonała:P

    > Ale sam wiesz, ze w poniedziałek ok 15-tej adres na działkach juz był
    > policji znany ..

    Prawdopodobnie z... fejsbuka:P Tym gorzej - wiedzieli gdzie stoi i mieli
    to w dupie.

    >> No jak się go nie szuka to rzeczywiście cud musiałby się stać:P
    >
    > A gdzie chcesz szukac?
    > W rewirze, potem w dzielnicy, potem w całej Warszawie?

    No wcale - nie da się i już. Za mało danych:P

    >>> Widzisz sam - pieszego z Krakowa znaleźli :-)
    >> Dlatego że na chuj im był potrzebny (nawet robert mówił, że skoro nie
    >> chcą mu zarzutów stawiać to przecież bez sensu go szukać). Oni mają
    >> tendencję do angażowania się w głupie sprawy a jak są potrzebni to ich
    >> nie ma:P
    >
    > Cos w tym jest.
    > Ale ... premie za odszukanie obiecali, czy co?

    Policyjny łeb. Nie zrozumiesz:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1