W dniu 11.10.2013 00:05, Krzysztof 45 pisze:

> Przez blisko 20 lat przychodzili do mnie ci sami kontrolerzy. Nigdy nie
> miałem żadnych problemów. Dopiero w tym roku nakazali mi zwrócić około
> 100 tys. dotacji, kwestionując moje rozliczenia - mówi WP.PL Wojciech
> Brzeski z gdańskiego baru mlecznego Perełka.

Tia, a jakby przez 20 lat kradł czy handlował narkotykami i nie został
przyłapany, to po przyłapaniu po 20 latach robiłbyś awanturę że "tyle
lat nic a teraz nagle do niewinnego człowieka pretensje?!"

Instrukcja zakwalifikowania się do dopłat jest prosta, więc co za
problem przestrzegać wytycznych?

A tak dzban nosił wodę póki ucho mu się nie urwało.

Swoją droga bary mleczne jako jadłodajnie z założenia tanie ale
przyzwoite jakościowo powinny podawać właśnie dania z produktów możliwie
nisko w łańcuchu pokarmowym.

Mięso to towar luksusowy. A przez durniów domagających się wszystkiego
dużo i tanio, bez oglądania się na konsekwencje, mamy tanie gówniane
pseudo-mięso i ultra-drogie porządne mięso (które gdyby nie ten
najtańszy chłam mogłoby być w rozsądniejszej cenie).

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...