eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo wyjdzie z syntezy lewackiej nadgorliwości/tępoty z kulsonką?Re: Co wyjdzie z syntezy lewackiej nadgorliwości/tępoty z kulsonką?
  • Data: 2024-08-09 15:42:48
    Temat: Re: Co wyjdzie z syntezy lewackiej nadgorliwości/tępoty z kulsonką?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.08.2024 o 15:09, io pisze:
    > "Dziennikarze ustalili, że rzekomo poszkodowana kobieta to pracownica
    > policji. Nie udało im się jednak z nią skontaktować, by przedstawiła
    > własną wersję zdarzeń. Wypowiedzi udzieliła jednak rzeczniczka Komendy
    > Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, która odnosząc się do sytuacji, w której
    > pan Michał dotknął współpasażerki, chcąc poprosić ją o pomoc,
    > stwierdziła, że "nie ma tu znaczenia, czy jest to z pobudki seksualnej
    > czy jakkolwiek innej"."
    > I tacy przychodzą potem na sprawy sądowe w poważnych sprawach.

    Czyli tłumacząc to na "polskie". Sama poszkodowana nie chciała gadać z
    dziennikarzami i ma takie prawo. Zatem postanowili ją zdyskredytować i
    sugerować, że w sumie, to nic nie się stało, bo gdyby tak nauczycielkę
    "obmacał", to byłby to problem, ale pracownicę Policji? Ona na pewno
    działała z pobudek statystycznych. Bo inaczej po cop by podkreślano, zę
    to "pracownica Policji"? A jakby była sprzedawczynią? Kierowcą BUS-a to
    też by to podkreślano? Sprzedawczynie są jakimiś innymi kobietami i
    można je macać? Przy czym filmu nie opublikowano, więc nikt z nas
    (wliczając w to dziennikarzy) nie wie, co się tam wydarzyło.

    Nawet nikt nie uznał za stosowne się zainteresować, jaki rodzaj
    inwalidztwa prezentuje sprawca. Bo oczywiście każdy jest tragedią, ale
    dla mnie ma znaczenie, czy on po prostu w ogóle nie widzi (i sam jeździ
    komunikacją miejską), czy jest niewidomy, ale widzi trochę. Po za tym
    osoby niewidome z konieczności mają rozwinięte inne zmysły i powinien
    się zorientować, że "maca" kobietę.

    Już całkiem na koniec, to od tego jest sąd, by to zbadał i rozsądził,
    czy sytuacja i okoliczności świadczą o tym, ze doszło do przestępstwa,
    czy po prostu nieszczęśliwego wypadku. Nie każda kobieta obmacana musi
    znać się na niepełnosprawności zresztą.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1