Witam ponownie.
No to zdjęli mi "junkersa", obcięli i zaślepili rurę gazową, rozkuli
kilka kafli i przewód kominowy w którym umieszczony jest zawór i
wodomierz. Do tego rurka PEX z kilkoma kolankami doprowadzająca wodę do
"starej" rury ciepłej wody w mieszkaniu. Ogólnie duża "dziura" w kaflach
po junkersie i wyciętych kilka płytek w kierunku przewodu kominowego.
Moja Kobita jak to zobaczyła, to mało nie dostała zawału i musiała sobie
łyknąć tabletkę na uspokojenie. Doprowadzenie wody rurką PEX zostało tak
zrobione, że w żaden sposób nie położę na tym nowych płytek (część rurki
i kolanko wystają 3cm nad powierzchnię płytek) i tak "ma być" bo firma
instalatorska ma zrobić przyłącze do istniejącej instalacji i na tym
koniec. Walory estetyczne, to już nie ich sprawa. Czyli na "dzień dobry"
będę to musiał wyrwać, skuć następne dwie kafelki i zrobić nowe
podejście od wodomierza c.c.w. do istniejącej instalacji w taki sposób
aby je schować pod płytkami.
Zrobiłem sobie pamiątkowe zdjęcia jak łazienka wyglądała przed i jak
wygląda po "modernizacji". Rozdam je mieszkańcom bloku, w którym
mieszkają moi rodzice w ramach akcji marketingowej ;-)

Pozdrawiam
Grzegorz