On Tue, 3 Mar 2015, Wojciech Bancer wrote:

> On 2015-03-02, re <r...@r...invalid> wrote:
>
> [...]
>
>> W sensie, że np. od kupna mieszkania za 100 tys. można odstąpić w ciągu
>> miesiąca a kupna biletu autobusowego tylko sekundę.
>
> A kto będzie decydował ile czasu na jaką umowę?

Zdecydowanie zgoda.
Warunkiem IMO powinna być nieskuteczność wynikająca z faktu odmowy
wydania treści propozycji do zapoznania się.
Przepisy znają postać "nieskuteczności warunkowej" (choćby przy
umowie z osobą o ograniczonej zdolności prawnej), więc nie byłaby
to nowość.

Dodam do tego co napisał Liwiusz - różnica taka (w porównaniu
do tego co napisał) - że taki mechanizm jak rozumiem miałby
działać "z automatu".
Poprzez fakt odmowy wydania wzorca umowy na przykład.

> Serio, mamy za mało regulacji w Polsce?

Serio ;)
Mamy raczej za dużo regulacji tam gdzie ich nie trzeba.
Ba, gorzej - regulacje są, ale są NIESKUTECZNE.
Jeśli rzeczywiście jest tak, jak ktoś mi nawrzucał (będzie ze
dwa albo trzy lata temu) kiedy wspomniałem o ochronie poprzez
skargę pauliańską, iż przez kilka lat przez sądy nie przebiła
się z takim zarzutem ŻADNA taka sprawa, no to coś z prawem jest
nie tak.
Bo w brak zdarzeń "ukrywania majątku" na szkodę wierzycieli
to chyba nikt z obecnych tu nie wierzy.

pzdr, Gotfryd