eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBlokowanie dezinformacjiRe: Blokowanie dezinformacji
  • Data: 2024-10-05 23:19:30
    Temat: Re: Blokowanie dezinformacji
    Od: PD <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 05.10.2024 o 03:30, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-10-04, PD <p...@g...pl> wrote:
    >> W dniu 04.10.2024 o 04:30, Marcin Debowski pisze:
    >>>>> Dwa, z tą odpowidzialnością urzędniczą to jest odrobine jak z
    >>>>> odpłatnością za niesłuszne wezwanie pogotwia gopr czy innej karetki.
    >>>>> Przydałaby się, ale jak to zrobić, żeby nie odstraszyć tych, co robią
    >>>>> akurat dobrą robotę.
    >>>>
    >>>> Dwa i połowa, wartym zastanowienia może być wprowadzenie nagród obok kar.
    >>>
    >>> Że się nie zachował jak ostatnia k.. i wykonał dobrze swoją robotę? :)
    >>
    >> No a jak wolisz motywować? Korpoprzemówieniami? ;)
    >
    > Oczywista odpowiedź, która tu przychodzi do głowy to jogurtowe piątki.

    Ale że jak? Przy czterodniowym tygodniu pracy? Chyba, że by te jogurty w
    czwartki na wynos dawali.

    > System nagród powinien być oczywiście, ale to jest, a raczej powinna być
    > norma za wykonywanie dobrze swojej roboty w ramach warjacji
    > lepiej-gorzej, a nie, katastrofalnie - no niech będzie. Powinno im
    > zależeć na tej robocie tak, żeby jej nie tracić przez jakieś kretynizmy,
    > których się dopuszczą.

    Mnie też kiedyś uczyli, że dziewczynki trzeba puszczać przodem. Jesteś
    pewien, że to co wyżej piszesz to nie tego typu zaszłość, być może sama
    w sobie słuszna tylko nie mająca zastosowania do dzisiejszych czasów?
    Powiedzmy, że nie możesz sobie pozwolić na wydziwianie, tylko robotę
    trzeba robić takimi ludźmi jakich masz, a nie takimi "jacy być powinni".

    >>>>> Trzy, kieszeń urzędnika, poza może wąską grupą, raczej nie jest zbyt
    >>>>> przepastna, a błędna decyzja o zablokowaniu strony, nawet na parę dni,
    >>>>> może kosztowac miliony.
    > [...]
    >>> Dlatego odpowiedzialność jest ograniczona zdaje się do 3ch pensji. No i
    >>
    >> Dla wszystkich w ramach umowy o pracę, za nieumyślne szkody. Z umyślne
    >> jest więcej. Tako stoi w kodeksie pracy który nie dotyczy służb. A to
    >> służby pałują i strony zamykają. Co do urzędników zatrudnionych na up,
    >> nie słyszałem o przypadku wykorzystania tego przepisu. Co nie znaczy że
    >> nigdy nie wykorzystano, ale pewnie w takiej skali, że przepis można
    >> sobie w buty wsadzić.
    >
    > Myślę, że problem z tymi za nieumyślne. Zablokuje przecież nie z
    > premedytacją, a bez głębszego pomyślunku/analizy. Jak zablokuje z
    > premedytacją w celu innym niż ustawowy no to już jest kryminał.

    Tylko dlaczego koszty braku głębszego pomyślunku/analizy ma ponosić ktoś
    inny. Ale mi o coś troszkę innego chodzi. Zawęźmy się do tego blokowania
    stron. Wierzę, że zdecydowana większość urzędników ma tyle rozwinięty
    instynkt samozachowawczy, że nie będzie się pchać w blokowanie bez
    wyraźnej przyczyny. Nawet jak by ich miało to kosztować max 1 pensje w
    razie krzywej akcji. Bardziej chodzi o akcję, gdy przychodzi prikaz z
    góry, a tak pewnie było w omawianym przypadku. Wykonanie bezprawnego
    prikazu ma się nie opłacać o wiele bardziej niż wykonanie. Praca u
    podstaw, generał nic nie zrobi bez posłusznych żołnierzy.

    >>> pewnie można wy..ć dyscyplinarnie z roboty. Prawdziwe odpowiedzialności
    >>> finansowej nie ma jak wprowadzić. Może lepszym pomysłem byłoby, że
    >>> urzędnicy decyzyjni zarabialiby lepsze pieniądze, a dostęp do tych
    >>> stanowisk/zawodu byłby związany z jakąś licencją czy certyfikatem, który
    >>> można by było stracić.
    >>
    >> Wybacz, ale to śmieszne. Jak jest jakiś nabór, zerknij sobie w
    >> wymagania. Wchuj warunków, certyfikatów, udokumentowanego doświadczenia
    >> itp. I co śmieszniejsze są ludzie, którzy te warunki spełniają i idą tam
    >> pracować za psie pieniądze (a jak osiągną jeszcze lepszy poziom,
    >
    > Musi być te wszystkie certyfikaty są gówno warte skoro uzyskanie i
    > posiadanie takich jest jak rozumiem na poziomie PJ? A jak są psie
    > pieniądze to to niby motywuje? Jak ktoś podejmuje dycyzje, których
    > konsekwencje mogą narazić na grube straty no to nie powinien chyba
    > zarabiać psich pieniędzy?

    O specjalistach pisałem, co tam dalej zaznaczyłem. Od decyzji to nie są
    specjaliści tylko ekipa z nadania.

    >> spieprzają robić kasę w prywatnym sektorze). To działa, ale tylko w
    >> warstwie specjalistów - taka dla nich korzyść, że są nie ruszalni.
    >> Piętro (dosłownie jedno piętro - wierz lub nie) wyżej są tak jak to
    >> ładnie określiłeś - ostatnie kurwy - wymieniane przy każdej zmianie
    >> władzy przez następców na swoich. To oni burdel robią i tego licencją
    >> czy certyfikatem nie załatwisz.
    >
    > Czyli potrzeba głębokiej reformy. No ale ja tu nawet nie pretenduję do
    > kogoś kto ma pojęcie co tam się w tych urzędach dzieje, nie mówiąc o tym
    > jak ten burdel rozwiązać, a po prostu mówię, że odpowiedzialność
    > urzędnika do wysokości straty, którą niedopełniając swoich obowiązków
    > spowodował, jest czymś nierealnym.

    No nie wiem, bo połóżmy na przeciwszali odpowiedzialność zwykłego
    obywatela za czyjeś starty które spowodował. Ta odpowiedzialność
    materialna jest oczywista i nic jej nie ogranicza (co do zasady, bo
    wyjątki są, w tym ten na który się powołałem czyli 3 pensje za
    nieumyślne, więcej za umyślne przy umowie o pracę). Realne? no chyba tak
    skoro tak jest. To dlaczego akurat odpowiedzialność urzędników ma być
    nierealna? To problem psychiczny nie rzeczywisty z serii "jak to mięso
    bez kartek? To nierealne".

    >>> No ale chcemy rozszerzyć, czyli dodać roboty.
    >>
    >> Dodać roboty władzy sądowniczej dodajmy, by bronić zwykłych obywateli
    >> przed władzą wykonawczą. Wsadzę Ci na beszczela szpilę - ja Ci władzy
    >> wykonawczej nie wybierałem na podstawie krawata (pamiętasz tą
    >> dyskusję?), a wygląda, że na sądowniczą powinienem płacić więcej przez
    >> Twój modowy gust, jeśli chcę żeby normalnie było :P
    >
    > Nie do końca już tamtą dyskusję pamiętam, poza samym jej faktem i że
    > było że po to takie same piiiip jak i pis.

    O to mniej więcej chodziło, nie mniej ten "krawat" mi się do Ciebie
    przylepił, jak do Kviata podręcznik historii po łacinie ;)

    PD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1