eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBlokada P2P › Re: Blokada P2P
  • Data: 2004-01-18 16:42:27
    Temat: Re: Blokada P2P
    Od: "Piwek" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Grzywna czy np. nagana też daleko od Sybiru. Ale i tak od tego są tylko
    > sądy.

    To nie jest grzywna ani nagana. TO JEST ZERWANIE WARUNKOW UMOWY. Nic wiecej.

    > To JEST samosąd.

    To jest zerwanie umowy. Przed sadem mozna dochodzic swych roszczen.

    > A jeśli to ciebie nie przekonuje, to pomyśl o takiej sekwencji:
    > (1) admin zauważa aktywność na portach używanych do P2P
    > (2) ma podejrzenie, że ktoś tego używa do nielegalnego kopiowania danych
    > (np. filmów)
    > (3) odcina temu klientowi te porty albo nawet całe łącze
    > (4) klient usuwa ze swojego komputera wszelkie nielegalne dane (albo ich w
    > ogóle nie ma)
    > (5) klient jest już 'czysty' - i zgadnij co zrobi teraz adminowi?

    Rozumiem, ze to jest pytanie retoryczne? Oczywiscie, ze admin przegrywa
    sprawe w sadzie. Co nie znaczy, ze nie mial racji bo klient zerwal warunki
    umowy pierwszy. Tylko zatuszowal dowody... Jak to sie prawnie nazywa?

    > I teraz pomyśl, jakim idiotą musiałby być admin, żeby się w to bawić?
    Pomysl jakim idiota musialby byc uzytkownik aby podawac do sadu kogos
    wiedzac, ze sam zlamal warunki umowy pierwszy. Zgadzam sie z Toba jednak, ze
    jesli zatuszowalby dowody to ciezko byloby wygrac adminowi. Chyba, ze
    pokazalby logi odpowiednie i jednoczesnie odpowiedzial za to. Wygralby
    sprawe z userem ale zostal by ukarany za "inwigilacje". Ale co zyskuje
    uzytkownik w tym momencie? Satysfakcje?


    > Nie ma 'dobrze' lub 'źle'. Odciął połącznie. Nie wywiązał się z umowy.
    > Komuś, kto - o ile sądowi w tym momencie wiadomo - przestępstwa nie
    > popełnił. Ergo - złamał umowę.

    Podobnie jak uzytkownik, JESLI sciagal piracki soft. Pomysl jeszcze o jednej
    rzeczy...Admin moze ograniczyc na p2p transfer do zalozmy 1 kbps...i co
    wtedy? Jesli nie ma CIRa...


    > > I to wszystko i tu jest podobnie. Admin uznaje, ze klient
    > > zrywa umowe i bierze na swoja odpowiedzialnosc swoje
    > > podejrzenia. Jesli sie mylil to w sadzie wygra oczywiscie klient.
    >
    > ...i dlatego właśnie tylko idiota będzie robił coś takiego na podstawie
    > ledwie podejrzeń.
    >
    > Na szczęście większość adminów aż takimi idiotami, jak ci, co proponują
    > takie 'odcinanie za podejrzenia', nie jest.

    Zgadza sie, sa lepsze metody zarzadzania programami p2 niz odcinanie. Ale tu
    dyskutujemy inny przypadek.



    > > To czesciowe zerwanie umowy.
    >
    > Częściwe? Znowu "jajeczka częściowo nieświeże" sprzedajesz...

    Ok. NIedotrzymywanie warunkow umowy czy nawet zerwanie. Tu nie ma to
    znaczenia.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1