W dniu 11.01.2025 o 17:15, Shrek pisze:
>> Może 12to latka też była imigrantką, albo była z kręgu kulturowego,
>> gdzie jest to dopuszczalne.
> Tak się składa że nie. A nawet jeśli, to zdaje się prawo obowiązuje a
> nie "krąg kulturowy". Jak się komuś nie podoba, to pod pistoletem go
> nikt nie trzyma.

Znalazłem oryginalny artykuł: https://tiny.pl/v-f3h3xy. W nim jest
odpowiedź na Twoje pytanie i jest ona dość prosta. Syryjczyk nie
wiedział, że ofiara była "tak młoda". W artykule jest, że myślał, iż ma
14 lat. a sama ofiara podobno przyznała, że skłamała i powiedziała mu,
że ma 13 lat. Nie wiemy, jaki jest wiek zgody w Austrii, ale być może
jest na poziomie 13 lat. To, że w Polsce jest 15, to nie jest jakaś
powszechnie akceptowalna cyfra akurat. Rumunia przykładowo ma 13 lat i
różnica wieku maksymalnie 3 lata. Ile ma Austria? - 13 lat akurat nie
jest szczególnie nieprawdopodobne. Pewnie sąd doszedł do wniosku, że
mógł nie wiedzieć. Takie sprawy w Polsce też były. Dziewczynki czasem
kłamią chcąc być uważane za bardziej dorosłe, a nie każdy chłopak
spotykając się z dziewczyną bada jej metrykę. Po za tym w kontekście
wielokrotnych gwałtów, to była pewnie dość poboczna kwestia.

Na podstawie artykułu, ja sobie wyrobiłem takie zobrazowanie - być może
błędne - że to mniej więcej wyglądało tak, że ofiara dobrowolnie
współżyła z tym jednym nastolatkiem za pierwszym razem, a w trakcie tego
nagrano film. Nie wiem, na ile jawnie, bo może nie zauważyła. Potem
przez kilka miesięcy szantażując ją tym, a później kolejnymi filmami
gwałcili ją. Przy czym skoro chodziła z nimi do hoteli czy garaży, to
widać nie wyglądało to tak, że ją porywali i gwałcili.

Co więcej - jak podejrzewałem - ta konfiguracja gwałcących się
zmieniała. W artykule podkreślono, że na filmach słychać sprzeciw
gwałconej i na tym oparł są - co moim zdaniem może sugerować, że sąd nie
miał pewności co do tego, czy za każdym razem odbywało się to wbrew woli
ofiary. Filmów nie opublikowano, to pozostaje zaufać, że sąd wiedział,
co robi. W polskim artykule - który Ty zalinkowałeś - pominięto te
kwestie, które są opisana w artykule źródłowym. Nie podejmuję się ocenić
na ile celowo chcąc bardziej drastyczny materiał opublikować, a na ile
autor nie ogarnął, że te szczegóły mają akurat dość krytyczne znaczenie
w ocenie postępowania imigrantów.

No i jeszcze jedna kwestia. Mój angielski pozostawia wiele do życzenia,
ale "19 migrants -- along with Austrians with a migration background", to
ja rozumiem tak, że ich było więcej i nie tylko imigranci, ale również
Austriacy wywodzący się z kręgu migrantów. Wydaje mi się, że po prostu
dziewczynka dała się zmanipulować i w pewnym momencie gówniarzom się
wydawało, że to jest jakieś normalne. Wszyscy koledzy "z osiedla" to
robili, to i kolejny spróbował. Nie wykluczone, że jej płacili i
wydawało im się, że to wszystko jest akceptowalne. Kres temu dopiero
położyła matka dziewczynki.

Zaufaj sądowi :-) Skoro tak orzekł, to widać miał swoje powody.
--
(~) Robert Tomasik