-
1. Data: 2002-10-03 16:53:28
Temat: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
Od: "Kiki" <k...@z...net>
Sytuacja:
Jade sobie ulica.Dojezdzam do swiatel na skrzyzowaniu +, lecz mam swiatlo
czerwone.Jest godzina 23.00.Wlasnie wyłączyli światła (pomaranczowe
migające), wiec jade dalej prosto, bo jade droga z pierwszenstwem
przejazdu.Z malym wyjatkiem: drogą podporządkowaną jadą też samochody i
miały zielone światło jak wjeżdzaly na skrzyzowanie , lecz jak wczesniej
wspomnialem wlasnie swiatla wylaczyli.I jest kolizja.Czyja wina?? Mam
nadzieje ze ktos zrozumie ta sytuacje.Dziekuje i pozdrawiam
-
2. Data: 2002-10-03 17:06:39
Temat: Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Kiki" <k...@z...net> napisał w wiadomości
news:anhsk6$ns4$1@news.lublin.pl...
> Sytuacja:
> Jade sobie ulica.Dojezdzam do swiatel na skrzyzowaniu +, lecz mam swiatlo
czerwone.Jest godzina 23.00.Wlasnie wyłączyli światła (pomaranczowe
migające), wiec jade dalej prosto, bo jade droga z pierwszenstwem
przejazdu.Z malym wyjatkiem: drogą podporządkowaną jadą też samochody i
miały zielone
<ciah>
Sygnalizacja nigdy nie przełącza się na żółte pulsujące gdy dla drogi
podporządkowanej pali się zielone światło.
Leszek
-
3. Data: 2002-10-03 19:53:52
Temat: Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Leszek wrote:
>
> Użytkownik "Kiki" <k...@z...net> napisał w wiadomości
> news:anhsk6$ns4$1@news.lublin.pl...
> > Sytuacja:
> > Jade sobie ulica.Dojezdzam do swiatel na skrzyzowaniu +, lecz mam swiatlo
> czerwone.Jest godzina 23.00.Wlasnie wyłączyli światła (pomaranczowe
> migające), wiec jade dalej prosto, bo jade droga z pierwszenstwem
> przejazdu.Z malym wyjatkiem: drogą podporządkowaną jadą też samochody i
> miały zielone
> <ciah>
>
> Sygnalizacja nigdy nie przełącza się na żółte pulsujące gdy dla drogi
> podporządkowanej pali się zielone światło.
>
> Leszek
Ale on mowi o sytuacji, gdy o okreslonej godzinie sygnalizacja jest
wylaczana i na skrzyzowaniu pulsuja jedynie zolte.
Przez takie skrzyzowanie przejezdzalem wiele razy i tez zastanawialem
sie co to oznacza.
Dzisiaj rozmawialem z drogowka w sprawie skrzyzowania, na ktorym
zastosowano sygnalizator kierunkowy S-3 + znaki na asfalcie i nad
droga, w celu skierowania ruchu z lewego pasa do zawracania.
Natomiast z definicji sygnalizatora kierunkowego S-3 zakazuje on
zawracanie, a nakazuje jazde w lewo.
Zawracanie dopuszcza sygnalizator swietlny S-2, na ktorym nie ma
strzalek.
Pytalem sie policjanta co robic gdy ktos mi wyjedzie na droge, bo
pojedzie zgodnie z kodeksem drogowym.
Powiedzial ze obowiazuje
ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA
I to skrzyzowanie bedzie komputerowo symulowane , gdyz istotnie jest
blednie oznakowane.
Chyba tez beda bral udzial w symulacji ruchu na tym krzyzowaniu jako
informatyk.
Zatem w twoim przypadku trzeba znalezc dokumentacje sterowania swiatlami
na tym skrzyzowaniu i zbadac, czy takie zdarzenie jest mozliwe.
Jezeli tak, to bedzie nadal obowiazywala zasada ograniczonego zaufania i
ta okreslala ewentualna twoja odpowiedzialnosc.
Poza tym nie wiem czy zauwazyles, ale na wielu skrzyzowaniach,
gdy spali sie zarowka np. czerwona, to system nie przechodzi w stan
ostrzegawczy, ale swiatlo czerwone sie po prostu nie zaswieca.
Na przejsciach dla pieszych wypalona zarowke zielona czy czerwona
spotkalem wiele razy i wtedy patrze nie na kolor, ale na kolejnosc,
ktore swiatlo od gory sie pali lub powinno sie palic.
Zatem opisana sytuacja nie jest niemozliwa a zalezy od programu
sterowania swiatlami na tym skrzyzowaniu.
Gdy ruch sie zmniejsza, nadchodzi noc, to system automatycznie
przechodzi w stan uspienia i moga sie palic jedynie zolte , migajaco.
Ale w chwili przelaczania sie systemu mozesz miec zolte a inny zielone,
chyba ze program sterowania skrzyzowania wyraznie taka opcje wyklucza.
W urzedzie miasta znajdziesz wydzial , ktory zatwierdza projekty
skrzyzowan i sterowania sygnalizatorami i tam bedzie dokumentacja tego
twojego skrzyzowania, wraz z komputerowa symulacja , ktora wyjasni ci
temat.
A jezeli nie udostepnia jej tobie, to mozesz sie do mnie zwrocic
i wyjasnie ten problem osobiscie.
Moge rowniez przeprowadzic symulacje zdarzenia i wydac stosowna opinie
dla policji, czy ubezpieczalni, potwierdzajaca lub wykluczajaca
mozliwosc opisanego zdarzenia.
Jacek
--
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm).
Setting 3D holograms generating 4D-space environments.
Pseudo-holographic 3D Projector/3DTV.
-
4. Data: 2002-10-04 07:12:40
Temat: Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5327-
> Ale on mowi o sytuacji, gdy o okreslonej godzinie sygnalizacja jest
wylaczana i na skrzyzowaniu pulsuja jedynie zolte.
Przeczytaj jeszcze raz post kolegi 'kiki" ze zrozumieniem.Cała reszta Twoich
wypocin jest nie na temat.Co kogo obchodzi Twój sygnalizator S-3 ?
Leszek
-
5. Data: 2002-10-04 08:41:27
Temat: Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
Od: "Adalbert " <m...@N...gazeta.pl>
Kiki <k...@z...net> napisał(a):
> Sytuacja:
> Jade sobie ulica.Dojezdzam do swiatel na skrzyzowaniu +, lecz mam swiatlo
> czerwone.Jest godzina 23.00.Wlasnie wyłączyli światła (pomaranczowe
> migające), wiec jade dalej prosto, bo jade droga z pierwszenstwem
> przejazdu.Z malym wyjatkiem: drogą podporządkowaną jadą też samochody i
> miały zielone światło jak wjeżdzaly na skrzyzowanie , lecz jak wczesniej
> wspomnialem wlasnie swiatla wylaczyli.I jest kolizja.Czyja wina?? Mam
> nadzieje ze ktos zrozumie ta sytuacje.Dziekuje i pozdrawiam
Jeżeli dojeżdżałeś do skrzyżowania i było czerwone to ten drugi miał zielone
i wjechał na skrzyżowanie. Nie powinieneś był wjeżdżać na zajęte skrzyżowanie.
pzdr.
PS. Miałem kiedyś innny numer. Swiatła we wiosce włączane na żądanie.
Jadę wcześnie rano, z dzieciakami, światło żółte pulsujące. Dzieci pytają się
co to znaczy takie światło itd... Przy przejściu ktoś stoi. I nagle, parę
metrów przed przejściem zapala się światło - czerwone. Hamulce, pisk opon itd.
Pieszy przechodzi, jedziemy dalej. Na szczęście nikt mi w kufer nie wjechał.
Horror.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2002-10-04 08:43:04
Temat: Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
Od: "NOWIESZ" <nowiesz(at)mail(dot)icpnet(dot)pl>
> Przeczytaj jeszcze raz post kolegi 'kiki" ze zrozumieniem.Cała reszta
Twoich
> wypocin jest nie na temat.Co kogo obchodzi Twój sygnalizator S-3 ?
>
Przeczytaj jeszcze raz post kolegi Jacka ze zrozumieniem (caly!).
Poczatek moze sprawia wrazenie bycia nie na temat (autor w nim opowiada skad
dowiedzial sie o zasadzie ograniczonego zaufania), ale reszta jego wypocin
jak najbardziej rzeczowa i na temat.
Tyle, ze jest on informatykiem, a chetnie bym uslyszal opinie znawcy, czy
rzeczywiscie zgodnie z w/w wymieniona zasada wina spadnie na Kiki.
Co do Twojego poprzedniego postu.... masz racje, ze tak powinno byc; ale
skad wiesz ze tak jest? Czy jest na to jakis przepis?
NOWIESZ
-
7. Data: 2002-10-04 09:42:04
Temat: Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "NOWIESZ" <nowiesz(at)mail(dot)icpnet(dot)pl> napisał w
wiadomości news:3d9d54fc$1@newspilot.put.poznan.pl...
> Co do Twojego poprzedniego postu.... masz racje, ze tak powinno byc; ale
skad wiesz ze tak jest?
Z zarządu dróg miejskich który montuje i naprawia sygnalizacje.
Czy jest na to jakis przepis?
Nie .To się nazywa automatyka;)))
Leszek
-
8. Data: 2002-10-04 12:21:13
Temat: Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
Od: m...@w...pl (Adam Miedzianowski)
Dnia 4-10-2002 o godz. 10:41 Adalbert napisał(a):
> Kiki <k...@z...net> napisał(a):
>
> > Sytuacja:
> > Jade sobie ulica.Dojezdzam do swiatel na skrzyzowaniu +,
lecz mam swiatlo
> > czerwone.Jest godzina 23.00.Wlasnie wyłączyli światła
(pomaranczowe
> > migające), wiec jade dalej prosto, bo jade droga z
pierwszenstwem
> > przejazdu.Z malym wyjatkiem: drogą podporządkowaną jadą też
samochody i
> > miały zielone światło jak wjeżdzaly na skrzyzowanie , lecz
jak wczesniej
> > wspomnialem wlasnie swiatla wylaczyli.I jest kolizja.Czyja
wina?? Mam
> > nadzieje ze ktos zrozumie ta sytuacje.Dziekuje i pozdrawiam
> Jeżeli dojeżdżałeś do skrzyżowania i było czerwone to ten
drugi miał zielone
> i wjechał na skrzyżowanie. Nie powinieneś był wjeżdżać na
zajęte skrzyżowanie.
> pzdr.
Witam,
Ja poczyniłbym najpierw uwagi natury technicznej a dopiero potem
sprawe oddał prawnikom. Otóż otarłem się trochę o tematykę
budowy sterowników sygnalizacji świetlnej i wiem że sytuacja jw
nie powinna mieć miejsca. Przed przełączeniem się sygnalizacji
z/na pracę nocną powinna nastąpić faza przejściowa. W tej fazie
na pewien czas zapala się światło czerwone dla wszystkich
kierunków. To pozwala uniknąć opisanych sytuacji. Jeśli jest
inaczej to zbadać należy jak ma się owy sterownik do
istniejących norm i przepisów (ale nie kodeksu drogowego!!!).
Niestety tu moja wiedza się kończy - być może zaś zaczyna się
temat stanu naszych kochanych dróg.
pozdrawiam
Adam
----------------------------------------------------
-------------------
Nie przegap aukcji prac znanego, gdańskiego artysty Zdzisława Kałędkiewicza.
Obejrzyj i oceń. Kliknij! < http://aukcje.wp.pl/kaledkiewicz >
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
9. Data: 2002-10-04 13:41:12
Temat: Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Juz 3 raz troll usiluje obrazic uzytkownika usenetu.
Juz administrator sie zwracal sie trolla, aby przeprosil osoby, ktore
celowo usiluje obrazic.
Opinia naczelnika wydzialu ruchu drogowego nie jest wypocinami,
gdyz przypomina odwieczna zasade "ograniczonego zaufania" obowiazujaca
zawsze i wszedzie i kazdego uczestnika ruchu drogowego.
Automatyka to nie zadna abstrakcyjna nazwa, a tutaj sterownik i program,
ktory okresla zasady i timing przelaczania swiatel na skrzyzowaniu i
godziny wylaczenia systemu i przejscia w tryb off-line.
Bez zczytania tego programu i odpalenia na komputerowym symulatorze,
wizualizujacym zdarzenia na tym skrzyzowaniu,
nie mozna mowic o winie , a jedynie o niezahowaniu szczegolnej
ostroznosci wynikajacej z zasady ograniczonego zaufania.
Tylko nieliczne skrzyzowania maja zabezpieczenia jak w Anglii, z petla
indukcyjna umieszczona pod jezdnia przy wjezdzie na skrzyzowanie i
zdolnoscia przelaczenia sie programu na tryb awaryjny, blokujac wjazd na
skrzyzowanie innych samochodow, gdy wjechal na nie lub znajduje sie juz
pojazd, ktory moze byc sprawca kolizji.
Poniewaz te inteligentne systemy sa bardzo drogie i stad nieczesto
stosowane, stad wprowadzono model skrzyzowan typu mini-ronda.
A przyklad z sygnalizatorem S-3, zamontowanym na konkretnym, istniejacym
skrzyzowaniu, byl dowodem na to, ze bez przestrzegania przez kierowcow
zasady ograniczonego zaufania , takze do znakow na drodze,
sygnalizatorow, dochodziloby tam codziennie do kolizji,
gdyz sygnalizator S-3 nakazuje jazde w kierunku strzalki, a zakazuje
zawracania.
Natomiast na tym konkretnym skrzyzowaniu zostal umieszczony w celu
sygnalizowania zawracania.
Gdy pytalem sie naczelnika, czyja bedzie wina, gdyz codziennie tam
jezdza i jestem narazony na zdarzenie, ze niektorzy kierowcy jednak
pojazde dokladnie i zgodnie z definicja tego sygnalizatora,
to odpowiedzial , ze kazdy przypadek bedzie analizowany indywidualnie, a
moja powinnoscia i interesem jako kierowcy, czy pieszego jest trzymanie
sie zasady ograniczonego zaufania.
Zatem oczekuje ze agresor powstrzyma sie od kolejnych zaczepek,
obrazliwych tekstow i puszczania bakow na grupie.
Plucie i puszczanie bakow moze sprawia przyjemnosc czyniacemu,
ale chyba wyraznie w skardze do Abuse napisalem,
ze takich dzialan sobie wiecej nie zycze.
I mam nadzieje, ze administrator potrafi swoich klientow nauczyc zasad i
dobrych manier.
A gdy pisze merytoryczna odpowiedz, zgodna ze stanem wiedzy i praktyki,
podajac dodatkowo przyklad, gdy zasada ograniczonego zaufania chroni
kierowce przed kolizja, to niech nikt tutaj wiecej bakow puszczac nie
bedzie , ani niech sie nie poplule .
Ja pisze do ludzi inteligentnych, ktorzy potrafia myslec i oczekuje
odpowiedzi rowniez na nalezytym poziomie.
Jacek
Leszek wrote:
>
> Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:5327-
>
> > Ale on mowi o sytuacji, gdy o okreslonej godzinie sygnalizacja jest
> wylaczana i na skrzyzowaniu pulsuja jedynie zolte.
>
> Przeczytaj jeszcze raz post kolegi 'kiki" ze zrozumieniem.Cała reszta Twoich
> wypocin jest nie na temat.Co kogo obchodzi Twój sygnalizator S-3 ?
>
> Leszek
--
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm).
Setting 3D holograms generating 4D-space environments.
Pseudo-holographic 3D Projector/3DTV.
-
10. Data: 2002-10-04 13:51:06
Temat: Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Adam Miedzianowski wrote:
>
> Dnia 4-10-2002 o godz. 10:41 Adalbert napisał(a):
> > Kiki <k...@z...net> napisał(a):
> >
> > > Sytuacja:
> > > Jade sobie ulica.Dojezdzam do swiatel na skrzyzowaniu +,
> lecz mam swiatlo
> > > czerwone.Jest godzina 23.00.Wlasnie wyłączyli światła
> (pomaranczowe
> > > migające), wiec jade dalej prosto, bo jade droga z
> pierwszenstwem
> > > przejazdu.Z malym wyjatkiem: drogą podporządkowaną jadą też
> samochody i
> > > miały zielone światło jak wjeżdzaly na skrzyzowanie , lecz
> jak wczesniej
> > > wspomnialem wlasnie swiatla wylaczyli.I jest kolizja.Czyja
> wina?? Mam
> > > nadzieje ze ktos zrozumie ta sytuacje.Dziekuje i pozdrawiam
> > Jeżeli dojeżdżałeś do skrzyżowania i było czerwone to ten
> drugi miał zielone
> > i wjechał na skrzyżowanie. Nie powinieneś był wjeżdżać na
> zajęte skrzyżowanie.
> > pzdr.
>
> Witam,
> Ja poczyniłbym najpierw uwagi natury technicznej a dopiero potem
> sprawe oddał prawnikom. Otóż otarłem się trochę o tematykę
> budowy sterowników sygnalizacji świetlnej i wiem że sytuacja jw
> nie powinna mieć miejsca. Przed przełączeniem się sygnalizacji
> z/na pracę nocną powinna nastąpić faza przejściowa. W tej fazie
> na pewien czas zapala się światło czerwone dla wszystkich
> kierunków. To pozwala uniknąć opisanych sytuacji. Jeśli jest
> inaczej to zbadać należy jak ma się owy sterownik do
> istniejących norm i przepisów (ale nie kodeksu drogowego!!!).
> Niestety tu moja wiedza się kończy - być może zaś zaczyna się
> temat stanu naszych kochanych dróg.
>
Sterownik bez programu nie stanowi samodzielnego urzadzenia.
To program i zawarte w nim instrukcje decyduja czy skrzyzowanie bedzie
bezpieczne i przejezdne.
Przejezdzam czesto przez nowe skrzyzowanie, ktore od kilku miesiecy ma
problemy ze swiatlami i ciagle program jest testowany, zmieniane timingi
i znow system wlaczany na dalszy okres testow.
Niestety, ruchliwe skrzyzowanie przed zabudowa swiatel, mialo znaki
stopu na wewnetrznych kolizyjnych pasach, obecnie nie ma znakow stopu i
bywaja wylaczane swiatla.
Prawie codziennie widze odlamki plastiku z robitych reflektorow.
A ten program, ktory steruje sygnalizacja, jest wczesniej pisany i
uruchamiany na pececie, wraz z graficzna symulacja konkretnego
skrzyzowania.
Tyle ze symulacja prowadzi do wynikow zagregowanych statystycznie i
prawidlowosc w 99,99% jest ok,
a faktyczny ruch na skrzyzowaniu opiera sie na regule wyjatkow
i jeden wyjatek prowadzi albo do kolizji, albo blokady calego
skrzyzowania.
Oczywiscie przejezyczyles sie, ale program musi stosowac reguly zgodne z
prawem o ruchu drogowym, rozporazdzeniem o znakach itd.
Bez petli inducyjnych pod jezdniami, na kazdym pasie wjazdowym i
wyjazdom skrzyzowania, sterowanie jest bierne i pozbawione
interakcyjnosci, poza czujnikiem zmierzchowym, przelaczajacym
sygnalizacje na tryb ostrzegawczy albo w calosci ja wylaczajac.
W tym konkretnym przypadku, jezeli otrzymam pelnomocnictwo
zainteresowanego, zbadam dostepna dokumentacje skrzyzowania jak i
przetestuje program sterownika swiatel skrzyzowania na symulatorze,
czy mogl zawierac opisane bledy.
Jacek
--
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm).
Setting 3D holograms generating 4D-space environments.
Pseudo-holographic 3D Projector/3DTV.