-
1. Data: 2003-10-06 06:19:22
Temat: Pytanie dotyczące książeczki mieszkaniowej!
Od: "Bartek" <b...@p...fm>
Witam
Mam następujący problem, Przymierzam się z narzeczoną do zakupu mieszkania
na kredyt, niestety ponieważ nie mam umowy na stale tylko zlecenie moja
osoba przy braniu kredyty nie gra roli. Tak więc kredyt weźmie moja
narzeczona, ale ja mam książeczkę mieszkaniową. Jak to rozwiązać najlepiej
aby jak naj mniej strącić i coś z tej książeczki wyciągnąć.
Pozdrawiam
Bartek
-
2. Data: 2003-10-06 18:08:09
Temat: Re: Pytanie dotyczące książeczki mieszkaniowej!
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <blr1i0$n0a$1@atlantis.news.tpi.pl>, Bartek wrote:
> Witam
> Mam następujący problem, Przymierzam się z narzeczoną do zakupu mieszkania
> na kredyt, niestety ponieważ nie mam umowy na stale tylko zlecenie moja
> osoba przy braniu kredyty nie gra roli. Tak więc kredyt weźmie moja
> narzeczona, ale ja mam książeczkę mieszkaniową. Jak to rozwiązać najlepiej
> aby jak naj mniej strącić i coś z tej książeczki wyciągnąć.
Kupcie mieszkanie na współwłasność.
Renata
-
3. Data: 2003-10-06 18:11:08
Temat: Re: Pytanie dotyczące książeczki mieszkaniowej!
Od: "Bartek" <b...@p...fm>
Witam
.
>
> Kupcie mieszkanie na współwłasność.
Ale czy wtedy nie będzie sprawdzana zdolność kredytowa moja (bo ja jej nie
mam).
Pozdrawiam
Bartek
-
4. Data: 2003-10-06 18:52:45
Temat: Re: Pytanie dotyczące książeczki mieszkaniowej!
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <blsba5$95k$1@nemesis.news.tpi.pl>, Bartek wrote:
> Witam
> .
>>
>> Kupcie mieszkanie na współwłasność.
> Ale czy wtedy nie będzie sprawdzana zdolność kredytowa moja (bo ja jej nie
> mam).
Nie bardzo wiem po co mieliby sprawdzać Twoją zdolność skoro to nie Ty
bierzesz kredyt. Być może problem pojawi się w wysokości kredytu, ale
przecież spytanie w banku nic nie kosztuje.
Renata
-
5. Data: 2003-10-06 19:49:21
Temat: Re: Pytanie dotyczące książeczki mieszkaniowej!
Od: "Bartek" <b...@p...fm>
> Nie bardzo wiem po co mieliby sprawdzać Twoją zdolność skoro to nie Ty
> bierzesz kredyt. Być może problem pojawi się w wysokości kredytu, ale
> przecież spytanie w banku nic nie kosztuje.
O właśnie o to mi chodziło, że może zmienić się wartość kredytu.
Wiem że te pytania mogą się wydawać proste ale w tych sprawach jestem
laikiem.
Pozdrawiam
Bartek