-
11. Data: 2003-02-07 17:18:38
Temat: Odp: Pytanie do Sandry
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Konrad vel Legislator <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b20pnk$bk4$...@w...wro.vectranet.pl...
> Prosze o niekomentowanie mojej wypowiedzi :)
leżeniem brzuchem pomaga :-) dostaje się twórczych myśli :-) czyń to
częściej :-)
Sandra
-
12. Data: 2003-02-07 17:19:04
Temat: Re: Pytanie do Sandry
Od: "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl>
>
> Czyli rozpoczynajac tę sprawę nie mam większej pewności, co sąd ustali?
>
Moze nie mam dokladnych danych, ale wydaje mi sie
ze w sadach rodzinnych wiekszosc (wszyscy?) sedziow to kobiety.
Nie martw sie..., tutaj akurat "linia orzecznictwa" jest niezmienna.
Konrad
-
13. Data: 2003-02-07 17:24:01
Temat: Odp: Pytanie do Sandry
Od: "Joanna" <m...@s...wp.pl>
Użytkownik Konrad vel Legislator <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
>
> No nic. Rozumiem Twoja, konkretna sytuacje. Rzeczywiscie
> moze mialas z nim bardzo zle itp, masz prawo rzadac alimentow
> i nie chciec nigdy wiecej widziec tego gnoja. Przez moja
> wypowiedz chcialem jedynie zwrocic uwage, na pewne
> zjawisko, wiele jest przeciez kobiet, ktore niczego nie chca
> od faceta poza pieniedzmi.
(ciach)
>
> Prosze o niekomentowanie mojej wypowiedzi :)
Jednak się nie dostosuję ;) Zauważ, że dopóki sytuacja materialna mi na to
pozwalała, nie chciałam od niego nawet pieniędzy, o ile by mu to dało prawo
do np. przychodzenia do mnie do domu (czego się boję). Teraz tez, jeśliby za
cenę alimentów miał przychodzić, mówić do dziecka inym imieniem, niż ono
nosi w rzeczywistosci, terroryzować mnie i małego, to ja dziękuję, ale
pobieduję sobie. Jako ciekawostka - ponieważ grupa jest całkowicie
anonimowa: szczególnie rozradowała mnie ostatnio wiadomość, że mój były,
damski bokser, został w ostatnich wyborach radnym Prawa i Pięści.
Joanna
-
14. Data: 2003-02-07 17:27:31
Temat: Odp: Pytanie do Sandry
Od: "Joanna" <m...@s...wp.pl>
Użytkownik Konrad vel Legislator <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> >
> > Czyli rozpoczynajac tę sprawę nie mam większej pewności, co sąd ustali?
> >
>
> Moze nie mam dokladnych danych, ale wydaje mi sie
> ze w sadach rodzinnych wiekszosc (wszyscy?) sedziow to kobiety.
>
> Nie martw sie..., tutaj akurat "linia orzecznictwa" jest niezmienna.
A jak wygląda praktyka i jakie trzeba mieć dowody, żeby zostały uznane za
wystarczające dla _nieprzyznania_ praw rodzicielskich? Wiesz, po 4 latach
już wiele rzeczy pamietam nie tak ściśle (oprócz pobić) :((((( Przy tym mój
były na pewno bedzie deklarował, że koniecznie chce opiekować się dzieckiem,
bo o niczym innym nie marzy, jak o tym, żeby nas sobie poterroryzować.
Joanna
-
15. Data: 2003-02-07 20:43:02
Temat: Re: Pytanie do Sandry
Od: "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl>
>
> leżeniem brzuchem pomaga :-) dostaje się twórczych myśli :-) czyń to
> częściej :-)
>
> Sandra
>
>
Oj... musze zaprotestowac. Jutro mam ostatni egzamin i lezac
do gory brzuchem czytalem kodeks :) .. no i w trakcie tej jakze
interesujacej lektury naszlo mnie na przemyslenia .. ot tyle ..
Czyn to czesciej? eee... chyba dopiero maj/czerwiec.
Pozdrawiam, Konrad
-
16. Data: 2003-02-07 20:44:17
Temat: Re: Pytanie do Sandry
Od: "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl>
> >
> > Nie martw sie..., tutaj akurat "linia orzecznictwa" jest niezmienna.
>
> A jak wygląda praktyka i jakie trzeba mieć dowody, żeby zostały uznane za
> wystarczające dla _nieprzyznania_ praw rodzicielskich? Wiesz, po 4 latach
> już wiele rzeczy pamietam nie tak ściśle (oprócz pobić) :((((( Przy tym
mój
> były na pewno bedzie deklarował, że koniecznie chce opiekować się
dzieckiem,
> bo o niczym innym nie marzy, jak o tym, żeby nas sobie poterroryzować.
>
> Joanna
>
>
Z praktyka to Ci jeszcze nie pomoge. Sandra chyba sie na tym zna.
Konrad
-
17. Data: 2003-02-08 00:35:13
Temat: Re: Pytanie do Sandry
Od: "Kafar" <k...@w...pl>
Konrad vel Legislator <g...@p...onet.pl> napisal:
: >
: Oj... musze zaprotestowac. Jutro mam ostatni egzamin i lezac
: do gory brzuchem czytalem kodeks :) [cut]
hehe, a co sie nie zdalo ?! czy dopiero jutro pierwszy termin ?! ;))
cale szczescie prawo mam zaliczone (za pierwszym razem)
jutro jeszcze mi zostala matma ekonomiczna
pozdrowka, powodzenia ;)
-
18. Data: 2003-02-08 08:10:59
Temat: Re: Pytanie do Sandry
Od: "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl>
> : >
> : Oj... musze zaprotestowac. Jutro mam ostatni egzamin i lezac
> : do gory brzuchem czytalem kodeks :) [cut]
>
> hehe, a co sie nie zdalo ?! czy dopiero jutro pierwszy termin ?! ;))
> cale szczescie prawo mam zaliczone (za pierwszym razem)
> jutro jeszcze mi zostala matma ekonomiczna
>
> pozdrowka, powodzenia ;)
>
>
Czemu sie nie zdalo? Ostatni egzamin. Pierwszy termin.
Spoko juz wstalem i trzese dupa .. :)
Pa pa
-
19. Data: 2003-02-08 13:21:58
Temat: Odp: Pytanie do Sandry
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Stan_Z <s...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b22ohb$edu$...@n...supermedia.pl...
> ciach
>
> na wszystkie odcienie zieleni niedobrze, że jesteś kobietą.
>
> ehhh dobrze, że to ja w domu opiekuje sie swoimi chłopcami, a żona
pracuje.
> O trzech sex szowinistów mniej w tym kraju wyrośnie.
czego się mnie czepiasz ? o co chodzi? bo nie łapie :-) oświeć mnie
jestem kobietką ale nie akceptuje złego podejscia do życia kobiet i w równi
mężczyzn i nie ma tu znaku > lub <
wiec nie rozumiem Ciebie ...a jeszcze nie przeskoczyłes życia wiec nie bądz
taki pewny co do dzieci :-)
moja babcia mówi :-) " Człowiek radzi Bóg prowadzi " :-) ale nie mysl ,ze
co niedziela klecze krzyżem pod ołtarzem hehe
pa nie sex szowinisto hehe
Sandra
-
20. Data: 2003-02-08 19:15:36
Temat: Re: Pytanie do Sandry
Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>
Widać, że jesteś strasznie nerwowa i niestety drażliwa na punkcie swojej
postaci. Czasem warto się odprężyć i spojrzeć w lustro czy aby nie za bardzo
jest się rozdrażnionym.
Ja sobie żyje spokojnie w związku z żonką, ale w rodzince naszej to jakoś
się tak poukładało, że role społeczne się odwróciły. Ja gospodarze sobie w
domciu, a żonka chodzi do pracki. Dziecka patrzą na to i wiedzą już, że
facet może robić dokładnie to co u kolegów robią mamusie i to nic
strasznego. A jak zapewne wiesz wzorce wyniesione z domu w przyszłości
często są naśladowane.
Spokojnie drogie panie i panowie po co od razu wyciągać damsko męskie
szowinizmy do podpierania swoich racji. Skupmy się na konkretnej sytuacji i
nie generalizujmy
O to mi chodzi
Stan_Z